Chapter Thirty Three

Start from the beginning
                                    

- Jest dobrze - odpowiadam po chwili. - Już chyba wybrałam suknie ślubną. Mama Mike znalazła nam świetny lokal i namówiła mnie, albo raczej zmusiła - dodaje cicho chichocząc - żebyśmy zrobili w tym samym miejscu przyjęcie zaręczynowe. Z tego co mówiła w ich rodzinie takie przyjęcia są tradycją. Oczywiście jesteście zaproszeni, chociaż i tak miałam przyjechać do was drugi raz, aby dać wam zaproszenia - mówię uśmiechając się delikatnie.

- W co twoja matka się ubierze? - zadaje pytanie bardziej do samej siebie moja mama.

- O to się nie martw - odzywa się Becca. - Razem z Hazel pomożemy ci coś wybrać, prawda?

Przytakuję głową.

- Oczywiście, że tak.

Mama uśmiecha się do nas i wstaje.

- Idę nałożyć na obiad. Zapraszam do kuchni - po tych słowach wychodzi, a za nią idą wszyscy oprócz mnie, taty i Rue.

Mój tata wyraźnie chcę porozmawiać ze mną w cztery oczy. Posyła Rue spojrzenie, ale ona najwyraźniej nie rozumie aluzji.

- Dlaczego chcesz wyjść za chłopaka, który umawia się z innymi dziewczynami? - pyta Rue, a ja unoszę brwi, gdy tylko dociera do mnie jej pytanie.

- Co?

- Rue, nie gadaj głupot - odzywa się tata. - Leć do swojej mamy.

- Ale to nie są głupoty! - mówi machając w zdenerwowaniu rączkami.

- Rue... - wzdycham.

- Ale ja mówię prawdę!

- Skąd pomysł, że umawia się z innymi dziewczynami? - pytam całkowicie bagatelizując jej wypowiedź.

Nie zapominajmy, że to tylko dziesięcioletnie dziecko, które ogląda za dużo programów na MTV.

- Jak byliście kiedyś razem tu u babci - zaczyna tłumaczyć. - I byli też moi rodzice i ja. To wtedy on wyszedł na moment z kuchni jak jedliście obiad. Oglądałam bajki i słyszałam co mówił przez telefon - odpowiada wkurzonym głosem. Jest zła, że jej nie wierzymy.

- Co takiego mówił? - pytam zaczynając czuć jakiś niepokój.

To niedorzeczne.

- Powiedział, że spotka się z nią jak uwolni - podkreśla - się od ciebie.

Okej, teraz serio zaczynam czuć niepokój.

Mój tata spogląda na mnie zamyślonym i widocznie zdenerwowanym wzorkiem.

- Nie mów, że jej wierzysz - kieruje swoje słowa do niego.

- Hazel, dlaczego Rue miałaby kłamać?

- Może coś źle zrozumiałaś - mówię do niej.

- Dobrze słyszałam! - znowu unosi głos. - Nazwał ją nawet kochaniem.

Zaciskam usta w wąską linię.

- Rue, idź do mamy - mówi mój tata.

- Ale dziadku...

- Idź - powtarza.

Dziewczynka wzdycha cicho, ale postanawia posłuchać swojego dziadka. Wstaje z kanapy i wychodzi z pomieszczenia.

- Nic mi nie mów - wyprzedzam, zanim zdąży się odezwać. - Nigdy nie lubiłeś Mike'a. Nie będziesz obiektywny.

- Jesteś pewna, że chcesz brać ten ślub...? - pyta, a ja automatycznie cicho wzdycham.

MY BROTHER'S GIRLFRIEND (Zakończone)Where stories live. Discover now