Widziałeś mojego syna?

3.5K 363 61
                                    

"Widziała pani mojego syna?" spytała nerwowo kobieta starszą panią która chciała przejść przez ulicę.

"Nie, przykro mi moja droga" odpowiedziała starsza kobieta.

"Widział pan mojego syna?"spytała kobieta policjanta na służbie, bardziej wystraszona niż przedtem.

"Nie, proszę pani, ale jesteśmy w trakcie poszukiwań" odpowiedział mężczyzna i załączyl radio, próbując nie natknąć się na błagalny wzrok kobiety.

"Proszę.... Proszę powiedzcie mi że mój syn tutaj jest!" powiedziała kobieta swoim znajomym którzy mieszkali nie daleko niej.

"Bardzo mi przykro, Clarice, nie widzieliśmy go"

Kobieta szukała wszędzie. Przebiegła każdą ulice miasta, krzycząc "Ktoś widział mojego syna?" Płakała, prawie wyrywala sobie włosy z głowy z desperacji. Jej sąsiedzi postanowili pomóc jej w poszukiwaniach.

"JIMMY! JIMMY! GDZIE JESTEŚ?? JIMMY!!!!"



Od tego dnia, od dziesiątej rano do ósmej wieczorem kobieta wychodziła z domu aby szukać swojego syna. Stała sie bardzo blada, jej włosy straciły swój połysk, bardzo schudła. Ale wciąż biegala i krzyczała "KTO WIDZIAŁ MOJEGO SYNA!?"

Po dwóch tygodniach poszukiwań, wszyscy zaczęli myśleć że oszalała.

Wróciła na posterunek policji jeszcze raz...

"Widział pan mojego syna?"

Policjant wziął głęboki oddech

"Przykro mi"

Kobieta wolnym krokiem ruszyła do domu w okropny stanie. Weszła do środka i od razu zamknęła za sobą drzwi. W momencie w którym to zrobiła na jej ustach pojawił się uśmiech.

Uśmiechając się pod nosem powiedziała do siebie

"Myślę ze dobrze ukryłam ciało"

~~~~~~~~~~~~
Taaak, dałam też i rozdział bo parę osób go chciało i zostałam oskarżona o straszenie "że niby dodaje rozdział" xd
Mam nadzieję że może być 😉

Creepypasty - daj życie swoim koszmarom.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz