17 2/2

366 36 18
                                    

~ Sonia

Nic co byłoby jakkolwiek wartościowe nie łączyło mnie z Fellem. Może wspólna nienawiść i odraza do jego AU. Nie wierze jak on może TAK traktować i TO robić swojemu bratu. Mimo wszystko Sans jest w nim ślepo zakochany. Tak samo jak ja i mój brat... Który właśnie wszedł do pokoju!
- Honey! - wrzasnęłam spadając z kanapy. - Jesteś!
Doturlałam się do brata i złapałam za "kostkę" BADUUM TSSS. Prędko się podniosłam i wtuliłam w starą, pomarańczową bluzę. UnderSwap Papyrus wpatrywał się we mnie z papierosem miedzy zębami.
- Też tęskniłem - szepnął po czym szybko dodał: - Schudłaś..
Zachichotał puszczając mnie z uścisku.
- Ale niska i tak zawsze będziesz - mruknął.
Prychnęłam całując brata w policzek i siadając z powrotem obok Fella.
- Gdzie młody? - spytałam po chwili.
- Jagoda..? Z koleżanką.. Z Alphys.. Dokładniej..
- Aha..

Kiedy już wszyscy siedli przy stoliku zaczęliśmy grać w Prawda Czy Wyzwanie. Pierwszy losował Sans. Zakręcił korbką i wielka strzałka wskazała na UnderLust Sansa.
- Hmm... Prawda? Wyzwanie? - spytał objętnie swojej bardziej zboczonej wersji.
- Prawda - odpowiedział obojętnie szkielet.
- Co widzisz fajnego w swoim AU? - spytał Sans.
- W sumie... Wszystko! Mettaton.. Mój brat... Dużo innych potworów. Zawsze masz z kim pogadać! I nie tylko... - odparł.
Zakręcił butelką i wypadło na UnderSwap Undyne.
- Eee... M-może.. Prawda? - jęknęła.
- Masz chłopaka? - spytał jakby nigdy nic Lust.
- Emm.. Ja.. O-owszem... - zauważyłam szczęśliwy wzrok Honey'ego.
- Nie gadaj! - Krzyknęłam widząc jego wzrok. 
- Co? - Bro spojrzał na mnie zdezorientowany.
- Jesteś z Undyne?
- Taa..? - mruknął zapalając papierosa.
- Paps! To źle działa na twoje płuca! - krzyknęła rybia-dziewczyna.
Na to chłopak podniósł bluzę i mimiką twarzy spytał "nie które"? Dziewczyna zarumieniła się.
Szybko zakręciła strzałką gdy wypadło na...


... Inka.
- Prawda.. - odparł po chwili zastanowienia.
- KIM JEST TO DZIECKO?! - przerwał Error wchodząc do pokoju z Jammym przyklejonym do nogi. - WEŹ JEEEEEE!!! - wrzasnął machając nogą.
- Paper! - krzyknął Ink wyrywając malucha z potrzasku. - Zrobiłbyś mu krzywdę!
- NIENAWIDZĘ DZIECI! - wrzasnął Error i wbiegł po schodach trzaskając drzwiami.
Ink tylko westchnął i położył Jammy'ego na kanapie.
- To ja ci odpuszczę - mruknęła UnderSwap Undyne na co on uśmiechnął się.
Natychmiast zakręcił i wypadło na mnie.
- Wyzwanie... - wiedziałam że będę żałować.
- Ok... Zamieńcie się z bratem bluzami.
Oddalam Honey'owi moją różową bluzę i wzięłam pomarańczową.
- Wyglądasz... Sexi - stwierdziłam chichocząc.
- A ty nareszcie jak moja siostra - mruknął w odpowiedzi.
Wylosowałam Fella.
- Wyzwanie.
- Pokochaj brata - odparłam.
- W twoich snach...

Tak wiele było potem kolejek. Honey pocałował UnderSwap Undyne... Ink przytulił Lusta... ITD...

- Sonia! - krzyknął Fell gdy strzałka pokazywała na mnie.
- Wyzwanie - odparłam.
- Pocałuj w policzek osobę której najbardziej nienawidzisz w tym domu. Error może być zaskoczony... - mruknął.
Podeszłam bliżej i pocałowałam go w policzek szyderczo się uśmiechając.
- Ty też - szepnęłam mu do ucha.

Show Must Go On | Undertale ShippingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz