8

264 18 0
                                    

-Kto to Luis?
-Zobaczysz.-byłam bardzo ciekawa. Clar była tajemnicza, a jednocześnie otwarta. Widziałyśmy już dwie sylwetki na dachu.
-Ça va?*-Zaczęła Clar.
-Ça va , et toi?
-Salut loup. Bonjour  chat.
-Salut ma sœur. Bonjour coccinelle.*
-Eee...co?-zapytaliśmy w tym samy czasie z kotem.
-Ojczysty francuski. To mój brat, Luis.
-Hej.-chłopak w stroju wilka przywitał się,miał blond włosy i niebieskie oczy.
-Jesteście bliźniakami?
-Tak.-odpowiedzieli zgodnie.
-I jak kocie?
-Ojciec sie zgodził na zerwanie zaręczyn. Ale musi Cię poznać.-chyba nigdy nie byłam tak szczęśliwa.
-Dobra koniec tego dobrego chce pogadać z Plaggiem.-zaczęła Clar.
-A ja z Tikki.-Tym razem powiedział Luis. Zmieniliśmy się i od razu nasze kwami podleciały do bliźniaków.
-Clariiii!
-Plaggiiii!-kwami kota przytuliło Clare. Natomiast Tikki powitała się z Luisem. Dużo rozmawialiśmy i chyba zostaniemy przyjaciółmi. Nie mniej stresuję się spotkaniem z ojcem Adriena.

*(powitanie we Francji.)
-Cześć, jak się masz?
-Dobrze(,a ty)
-cześć wilku. Witaj kocie.
-Cześć siostro,witaj biedronko.*
❤💙💜🇫🇷 💜💙❤

ZapomnianaWhere stories live. Discover now