2.

470 34 2
                                    

Jestemy w samolocie i za 3 godziny mamy być w nowym domu. Mama musiała zauważyć moje łzy bo powiedziała

-Marinett tak będzie lepiej.

- Dla kogo? Zostawiłam przyjaciół tam w Paryżu! żadne Chiny nie były i nie bêdą moim domem! Moim domem jest nasza piekarnia w Paryżu!

- Uspokój się. Po za tym już jestemy. Tu będzie ci lepiej. Poznasz kogo nowego.-tyle że ja nie chce-pomyślałam.

SMS

Od:Alya

Mari jeste chora? Mam ci przynieść lekcje? Wiesz ze Adrien o ciebie pyta? I że ma twoją bransoletkê?

Do:Alya

Alya nie jestem chora. Ja...musiałam wyjechać do Chin. Rodzice dostali propozycje lepszej pracy. I o którą bransoletkę ci chodzi?

Od:Alya.

Czyli już cie nie bêdzie? I to ta bransoletka z rubinowym sercem.





Wait. Adien ma moją bransoletkę ? Z sercem? Rubinowym? Ale...ADRIEN TO CZARNY KOT!!!!! Ja pocałowałam Adriena. Czyli on też wie że jestem super bohaterką. Przynajmniej nie muszê tego ukrywać.

10 lat póniej

Miałam racje. Z nikim się nie zaprzyjaniłam . Nikt mnie nie lubi. Mieli mnie za dziwaczkę . A rodzice? Może żyło się tam o wiele lepiej,ale nie mieli dla mnie czasu. I wreszcie po tych piekielnych 10 latach wracam do domu. Do Paryża.

Adrien

Wciąż nie ma mojej biedrąsi. Mija już równe 10lat. Piekielnych 10 lat. Lat bez mojej ksiêżniczki. No i Mari to moja kropeczka. Kocham ją. I ciągle mam jej bransoletkę. To ona była kluczem. Tak naprawdę...to ja kochałem Mari. Pierwszy dzień w szkole. Jej cudne fiołkowe oczy...niech już wróci!

No i co teraz?

P. S.

Dacie gwiazdkê? Komentarz?

Pobijemy rekord i bêdzie 1 mała gwiazdka?

ZapomnianaWhere stories live. Discover now