Godzina strachu

15:00 "Komputer"

Octavia była zwykłą nastolatką którą większość czasu spędzała przed komputerem. Marzyła o prawdziwej miłości. Co chwile było słychać jak puszcza sobie w pokoju piosenki (chodzi mi o piosenki takie jak: Titanic). Rodzice na wszystko jej pozwalali. Była sama w domu.Nagle dostała wiadomość:

"Droga Octavio. Kocham cię nad życie. Ciesze się że mogę być przy tobie!"

Octavia trochę się zdziwiła. Odpisała:

"Ciesze się że ktoś darzy mnie sympatią ale kim ty jesteś?"

Nagle dostała kolejnego maila:

"Jestem cały czas z tobą. Widzisz mnie a ja ciebie. Wiem że twój ulubiony serial to "M jak Miłość. Ja też uważam że Wiktor był spoko gościem" (wybaczcie musiałam).

Octavia była zauroczona nowym znajomym. Pisali godzinami o tym co lubią i dzielili się przeżyciami.

"Jak masz na imię?"

Zapytała.

"A jakie ci się podoba imię męskie?"

"Emilio"

"To dla cb będę Emilio"

"Ale ja pytam o twoje prawdziwe imię."

"Windows 7"

"?"

"Tak, jestem twoim komputerem"

Octavia zaniemówiła. była przerażona.

"Widzę jak się boisz. Jeśli chcesz odejdę."

"NIE!"

Płakała. Płakała ze szczęścia.

Spędziła 2 miesiące siedząc przed komputerem prawie od niego nie odchodząc.

Matka widząc to wzięła młotek i zniszczyła komputer. Octavia płakała. Jej ukochanego już nie było. Wzięła kawałek szkła i wbiła je w gardło swojej matki. Po czym wzięła komputer na ręce i skoczyła z okna mówiąc:

-Na zawszę razem!

Jej ciało leżało bezwładnie a na ekranie komputera widniała ich rozmowa i 15:00.

Wybaczcie nie umiałam się powstrzymać. Ten rozdział taki bardziej bekowyXD