Obserwatorka #Special 1.1

1K 78 1
                                    


Skusiłam się na specjalny rozdzialik, a mianowicie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Skusiłam się na specjalny rozdzialik, a mianowicie... 7 min. w raju xD

Cofnijmy się odrobinkę w czasie, gdy Izaya i Natsuki nie mieli jeszcze córki...

Uprzedzam, że naćpałam się przed napisaniem tego gorzką czekoladą i tymbarkiem, a zjadłam z piąć...dobra - sześć kostek (mój limit to 2) i nie myślałam racjonalnie. *ale dziś mało jadłam i mogę!* Naprawdę nie wiem, co mi odwaliło, ale to chyba zalicza się pod [+18], a mam (będę mieć, bo skończyłam 15) 16 lat.  Pewnie umieszczę to też na SQ, ale z cenzurą xDDD



- Namie spróbuj, kuż*a, wylosować Izaye, a wydłubię ci oczy, a potem zadźgam i truchło zrzucę z najwyższego piętra - myślałam i właśnie to mówiły moje oczy, którymi starałam się uśmiercić dyskretnie kobietę.

  Shinra miał dziś urodziny, na których oczywiście była Celty, ale ta cholera - Namie, też musiała się napatoczyć. Był jeszcze jakiś facet, ale nie chciało mi się sprawdzać, kim on jest.

 Namie włożyła dłoń do pudełka i...

- Hah... - wymsknęło mi się, ale szybko odchrząknęłam i z wielką satysfakcją patrzyłam jak znika mi z oczu na siedem minut, ale zamknięta z tym gościem, a nie   m o i m   Izayą. Ostatnio zrobiłam się dziwnie zazdrosna i traktowałam go trochę jak własność, ale uważałam to za naturalny odruch.

 Przez te kilka minut kompletnie nic się nie działo, choć i tak miałam w nosie co robią. Namie była moim wrogiem publicznym numer jeden i Orihara zapewne o tym wiedział, z kolei ona... nienawidziła mnie.

- No to moja kolej - powiedział wesoło brunet i włożył dłoń do pudełka.

Kątem oka dostrzegłam jak Namie chowa pod kanapę mój pierścionek, który powinien znajdować się w pudełku. Wyciągnęła go podczas losowania !

- Co za [ najgorsze możliwe wg Ciebie określenie ] - syknęłam pod nosem i z nijaką desperacją oraz zmartwieniem oczekiwałam, z kim brunet wyląduje na siedem minut w schowku.

- Natsuś... to Twoje, prawda ? - oświadczył chichocząc, a jednocześnie pokazując mi mój kolczyk.

 Nie dowierzałam, ale bardziej temu skąd go miał ! Powinien być na moim uchu, a... No tak. Wtedy to zrobił. W windzie.

 Przytaknęłam, a następnie podniosłam się i triumfalnym krokiem poszłam w kierunku małej garderoby w towarzystwie równie zadowolonego Orihary. Gdy znaleźliśmy się już w środku, zamknął drzwi i przekręcił kluczyk.

- A więc Natsuś... co robimy ? - zapytał unosząc znacząco brwi.

- Na co tylko masz ochotę - odparłam rumieniąc się lekko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Na co tylko masz ochotę - odparłam rumieniąc się lekko.

 Tak. Wszyscy trochę wypiliśmy, poza Celty, która nie mogła, bo nie miała czym... Przez procenty zrobiłam się bardziej śmiała, co najwyraźniej zadowalało mężczyznę.

- Poważnie, Natsuś ? - zachichotał i zbliżył się. - Wszystkooo~? - przeciągnął i musnął moje wargi.

 Zaczęłam analizować jego słowa, ton głosu i ten podejrzany uśmieszek.

O nie.

Myślał o tym.

- To może powiesz mi, jakim cudem wylosowałeś mnie ? - zagaiłam by oderwać go od tych niechcianych myśli.

- Jakoś miałem przeczucie i schowałem sobie w rękawie twój kolczyk  - odparł i rozpiął w mgnieniu oka zamek mojej bluzy.

- Izaya, nie w miejscu publicznym ! - warknęłam znacząco.

- Ale ciemne i ciasne miejsca są lepsze - odpowiedział z uśmieszkiem.

- Izaya ! Gdzie z tymi łapami !? - krzyknęłam, a pozostali zapewne drgnęli i spojrzeli w kierunku małego, ciemnego pokoiku.


Kontynuować te ,,7 minut" ? Ja nie będę pisała pornosa (xDD Nie mogłam tego słowa napisać ;-;), ale podteksty to mam wyćwiczone. Może się coś dziać, ale nie będę opisywała - za nic !

Nie mogę uwierzyć, że w ogóle się za to wzięłam... Miałam pisać Obserwatorka #10.2...a to miało być chwilowo zawieszone, ale... :3 Izaya <3

Obserwatorka |Izaya Orihara - Durarara|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz