7 Minut W Niebie Oneshoty |zamknięte

Azusa x reader

For Julia_Swalow

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Znajdowałaś się w salonie braci Mukamich (to się odmienia? A jeśli nie to od dzisiaj tak). Graliście w siedem minut w niebie. Teraz losował Azusa, miłaś nadzieję że osobą którą wylosuje będziesz ty(za marzenia się nie płaci). Jak się okazało Azusa wyciągną ze szkatułki twój/twoje/twoją (wykaż się kreatywnością, może to być wszystko nawet butelka po piccolo czy coś). Uśmiechnęłaś się, ponieważ chciałaś zostać przez niego wylosowana.

Po chwili znajdowałaś się w szafie razem z Azusą, a Ruki zamknął wam drzwi (dziękujemy Ruki tak teraz możecie podziękować Rukiemu w kinach czy coś). Stałaś przez chwilę w tej szafie myśląc przez chwilę jak zacząć gadać z Azusą aby się nie zbłaźnić czy coś.

-Ciemno w tej szafie co nie.- zaczęłaś rozmowę (fajnie się zapowiada, emocje jak na grzybach).

-(Imię), lubisz mnie- zapytał odbiegając od tematu (na całe szczęście) Azusa.

-Tak.- odpowiedziałaś, zgodnie z prawdą.

-Którego mojego brata lubisz ode mnie bardziej?- zapytał Azusa.

-Ciebie lubię najbardziej- powiedziałaś z uśmiechem.

Nagle poczułaś że ktoś cię obejmuje. (Kto to może być omygy xD tak wiem że moje żart nie są zabawne) Jak można się było domyśleć był to Azusa.

-to dobrze- powiedział cicho. (Rzyg teńczom)

Tak stałaś razem z Azusą resztę twojego pobytu w szafie. Niestety nie mogło to trwać wiecznie, bo drzwi otworzył Kou (żeby na Rukiego nie było xD). I oznajmił że siedem minut minęło. (co teras będzie????!) I tak oto zakończył się twój pobyt w szafie razem z Azusą.

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Dziękuję za przeczytanie.