12

1.5K 114 1
                                    

Następnego dnia było zebranie squadu. Gdy już doszłam na plac ujrzałam Amandę, Ricka i reszte.

- Witam. Macie kolejne zadanie. Macie złapać Jokera i Harley. Zasady są takie jak przy pierwszym zadaniu. Jokera możecie zabić od razu To tyle przygotujcie się za dwadzieścia minut lecicie.

Podeszłam do skrzyni z ubraniami i ubrałam się w to co zawsze. Odeszłam na bok i obserwowałam wszystkich. Po chwili obok mnie pojawił się Diablo.

- Hej - przywitałem się radośnie

- Hej ja nie miałem okazji ci podziękować. Uratowałaś mnie. Dziękuję - powiedział z lekkim uśmiechem.

- Niema sprawy. Nie mogłam pozwolić żebyś zginął.

Diablo już miał coś powiedzieć ale przyszedł Rick

- Chodźcie. Lecimy - powiedział

Pokiwałam głową i wraz z Diablo ruszyliśmy w stronę samolotu. W środku byli już wszyscy.

- Mamy jakiś plan czy coś - spytałam

- Najpierw przeszukamy opuszczone magazyny, stare szpitale, psychiatryki, opuszczone fabryki a później sie zobaczy. Teraz lecimy do opuszczonej fabryki zabawek - powiedział Rick.

- Musimy być czujni. Joker na pewno jest przygotowany na to że go będziemy szukać. Pewnie z Harley mają już plan - stwierdziłam.

- Racja - przyznał Deadshot.

- Musimy być ostrożniejsi - powiedział Diablo

- Najlepiej będzie gdy sie rozdzielimy. Gdy jedna grupa coś zauwarzy lub zostanie zaatakowana my jej pomożemy i będziemy ostrożniejsi - powiedziałam.

- Niezły plan - powiedział Rick

- Główka pracuje - powiedziałam z uśmiechem.

- Przygotujcie się zaraz lądujemy - powiedział Rick.

Po chwili wylądowaliśmy i ujrzeliśmy starą opuszczoną fabrykę.

- Gra się rozpoczeła - szepnęłam pod nosem podążając za resztą.

 Suicide Squad Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz