6 . Pierwszy raz z Bartkiem

1K 35 43
                                    

Bartek Pov

Obudziłem się o 8:00 , nie mogłem już usnąć , więc postanowiłem zrobić Julce niespodziankę.
Poszedłem do łazienki nalałem wody do miski i chyba wiecie co się w tym momencie wydarzyło.
Poszedłem do naszego pokoju i oblałem Moją dziewczynę wodą , ale miała szczęście że nie była to lodowata woda.

Julia Pov

- Bartek!!!-Krzykłam na cały hotel

- Co misiu fajna pobudka?

Byłam cała mokra , i trochę wkurzona , Bartek zaczął się śmiać i ja też nie mogłam powstrzymać od śmiechu.

Po tej mokrej pobudce , poszłam zrobić poranną rutynę
Włosy spiełam w luźnego warkocza , a ubrałam się w Krótki czarny top z napisem ,, Never Give Up" i dżinsy z dziurami.
Poszłam z moim chłopakiem na śniadanie za ręce i spotkaliśmy po drodze mojego wujka.

- I jak tam , wy chyba naprawdę się kochacie - Powiedział Wujek.

- Oczywiście - Powiedział Bartek całując mnie w usta , a że prawie cała kadra była na śniadaniu i to wszystko widziała ale to nie ważne.

Usiedliśmy przy stoliku i zjedliśmy śniadanie.
Po zjedzony posiłku wszyscy rozmawiali że się źle czują , ale było wczoraj tyle nie pić.

- Bartek a ty też się źle czujesz? - Zapytałam Bartka

- Nie ja poszłem spać od razu po tobie.

- Jedyny mądry - Powiedzialam
I cała kadra w śmiech.
Po śniadaniu ja z Kapim poszlismy do pokoju hotelowego.

Włączyliśmy telewizor przytuliliśmy się i tak przetrwała nam 1 godzina.

- Jesteś moim skarbem , Wiesz ?
- Powiedział Bartek

- Wiem misiu ty moim też
W tym momencie napisał Maciek.

-Hej moja Julio <3

- Nie pisz tak wiesz że mam chłopaka.

- Nienawidzę ciebie i twojego chłopaka , zachwyca się sławą i niczym innym.

I nagle łza mi spłynęła po policzku

- Kochanie co się stało? -Zapytał zaniepokojony Bartek

Podałam mu w tym momencie telefon do ręki.

- Zabije gnojka.
A ja się w niego jak najmocniej wtuliłam jak najmocniej i nie mogłam się od niego odczepić

- Usuń mi go ze z kontaktów

Tak jak go prosiłam tak zrobił.
Leżeliśmy tak jeszcze przez dobrą godzinę.

- Bartek chyba pora zrobić coś pożytecznego ha ha ha.

- To wstajemy?

- Tak.
Pociągnęłam go za rękę.
I gdzie poszlismy? Na basen.

Tylko nie wchodziliśmy do basenu bo pogoda nie wsprzyjała żeby się kąpać.

- Misiu za tydzień już wyjeżdzamy , a jutro mecz stresuję się bo to trudny przewodnik. - Powiedział Bartek.

- Mecz z Ukrainą?

- Tak
Posiedzielismy chwilę i poszliśmy na spacer.

- Moim marzeniem jest zobaczyć Wieże Eilfa . - Powiedzialam

Bartek Pov
- Jak się ... I nie dokończyłem bo już chciałem powiedzieć jak się do mnie wprowadzisz ale nie chce zdradzać tajemnicy.
Przeszliśmy się po La Baule , widoki są cudowne Jula jak to kobieta przeżwała.

Julia Pov
Ciekawe co mój chłopak chciał powiedzieć , ale już nie chciałam drążyć dalej tego tematu.
Pochodziliśmy chwilę i się wróciliśmy bo już się ciemno robiło.

Poszliśmy do pokoju i jak przedtem okryliśmy się kocem i usnęłam na jego kolanach.
~~~~~
Obudziłam się w Makijażu , Bartek spał nie chciałam bo budzić więc letkko sięgnełam rękę do szafki nocnej aby wziąć telefon , przejrzałam wszystkie social media zaczynając od snapchata kończąc na intagramie.
To już chyba pora wstać lekko wstalam z łóżka i poszłam do łazienki wziąć prysznic żeby zmyć makijaż.

Włosy pokręciłam i rospuściłam , ubrałam się w to co na poprzednim meczu czyli koszulka biało czerwonych i czarne leginsy.
Mecz zaczyna się o 15:00 prędzej umrę z niecierpliwości

Weszłam do pokoju Bartek spał , postanowiłem się odwdzięczyć i wzięłam miskę nalałam wody i go oblałam.

- Julkaa ! - Krzyknął.

- No co? Postanowiłam się odwdzięczyć.

I w tym momencie każdy wpadł w śmiech

Poszłam na śniadanie i oczywiście bez żartów by się nie obyło

Napisałam esemesa do mamy.

Ja:Jak tam mamo

Mama: Dobrze a u ciebie?

Ja: Wiesz dzisiaj mecz , mam nadzieje że będziesz oglądać.

Mama:Każdy mecz oglądam.

Ja:No ja mam nadzieje

Po skończonej rozmowie esemesowej
nakarmiłam jak codziennie dudka i się pomalowałam.

Za 3 godziny mecz więc chłopaki mają trening więc ja jak zwykle poszłam z nimi.

- Julka obiecujesz mi że będziesz nam kibicować? - Zawołał mnie Bartek.

Nie zdąrzyłam nic powiedzieć a moje usta z Bartkiem się połoczyły.
- Jak bym mogła wam nie kibicować!?- Powiedzialam do Bartka a nawet krzykłam.

- Jesteś najlepsza dziewczyną jaką kiedy kolwiek miałem

- A ile ich było-Zapytałam

- Może z dwadzieście - Powiedział Bartek

- Aż tyle?

- Żartuje było ich tylko 2 ale to były tapeciary a ty jesteś od nich lepszą , a ty ile miałaś chłopaków?

- Jednego , ale ty jesteś od niego lepszy I nasze usta ponownie się złączyły

1 godzinę spędziliśmy przygotowując się do meczu i w tej chwili dobiła godzina 15:00

Wysłałam Bartkowi Buziaka ręką i on mi też.Każdy wstał bo hymn leciał , noi zaczął się mecz.

Były dodatkowe minuty i w rzucie karnym Lewandowski strzelił gola  , czyli oznacza że kolejny mecz wygralismy , kiedy mecz się skończył poszlismy na drinka jak zawsze po meczu.

- Misiu , jesteś najlepsza - Powiedział Bartek

- Ja? Ja nie gram w piłce nożnej i nie strzelań goli tak ważnych jak wy.

- Dla mnie jesteś najlepsza - Powiedział Bartek

Ten wieczór skończył się moimi 7 drinkami a Bartka 5.

Poszlismy do pokoju i Bartek zaczął mnie całować i wylądowaliśmy w lóżku.

800 słów i drugi rozdział w jeden dzień mam nadzieje że ktoś to czyta oprócz mojej siostry 😂 Paa

Siostrzenica Błaszczykowskiego ||B.Kapustka ZAWIESZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz