5. Kłótnia

1K 30 5
                                    


Obudziłam się o 5;40 , dlatego bo Robert z Jedzą kłócili się bardzo głośno gdy wyszłam z pokoju ujrzałam Roberta i Jędzę którzy byli mocno pijani.

-Co wy robicie - Powiedzialam próbując ich uspokoić.

- Jędza , przytulił się z Ania - Powiedział mocno pijany Lewy.

- To nie tak jak myślisz! Po prostu przytuliłem ją na pożegnanie.- Powiedział szczena

- Robert może Szczęsny mówi Prawdę , teraz idźcie do swoich pokoi spać , bo mnie obudziliście.

Robert i Szczęsny poszli do swoich pokoi i ja też już poszłam się przespać

Rano jak się obudziłam była 8:00 , Bartek już nie spał.

-Dzień Dobry skarbie - Powiedział Bartek , ja jak zwykle się zarumieniłam.

- Dzień Dobry.

- Co się tak zarumieniłaś?

- No nie wiem.
Bartek Pov

Jula spała jak kamień , ja jak się obudziłem poszłem pod prysznic i cały czas myślę o Julce.
Pogadałem ze szczęsnym.

- Siema - Powiedział Szczęsny.

- Cześć , jak tam?

- Twoja dziewczyna stawiła się za mną.

- Tak? A o co chodzi?
Noi mi w tym momencie wszystko wyjaśnił , ja słyszałem jak Jula w stawała z łóżka ale myślałam że idzie do łazienki

Julia Pov

Wstałam , zjadłam śniadanie , umyłam zęby

- Julka! - Krzyknął Bartek
W szybkim tępie z łazienki znalazłam się w pokoju.

- Coś się Stało?

- Dzisiaj jest mecz z Irlandią!

- Kompletnie o tym zapomniałam , jednak ja się nie stresowałam bo wiedziałam że wygramy.

Zrobiłam lekki makijaż i z okazji meczu ubrałam się w Koszulkę Biało-Czerwonych i w czarne leginsy.

- Jula idziesz z nami na trening?

- Ja?! Przecież to wasz mecz.

- Wiem ale tylko z nami po ćwiczyć

- No dobra
Poszliśmy na stadion na trening na trening mamy 2 h bo potem 2 H mają Irlandczycy.

- Kochanie jak ty świetnie grasz - Powiedział Bartek

- ćwicze od 9roku życia.
I nagle 2 godziny już minęły.

-Koniec!! - Krzyknął Nawałka

Jak już zeszliśmy z Pola to cała kadra zaczęła mi gratulować.

Jak zawsze poszliśmy na basen , ale całą kadra

- Idziemy do basenu? - Powiedział Wujek

- Oczywiście - Powiedział Jedza

Było zabawnie w basenie , ale nadszedł czas żeby wyjść i się szykować do meczu.

Ja zrobiłam czerwone usta i to tyle , ubrałam się w koszulkę biało - czerwonych bo niedługo mecz!.

- Hej wujek , stresujesz się? - Zapytałam Kubę

- I to jak , Irlandczycy są dobrymi piłkarzami.

- My jesteśmy lepsi , na pewno
Poszłam na dół coś zjeść , jadł tam też Szczęsny

-Siema , jak tam? - Powiedział do mnie Szczena

- Ja się stresuje przed meczem , w ty?

- Trochę , ale na pewno wygramy

- Nie ma innej opcji.
Zjadłam zupę i poszłam do pokoju povawić się z chomikiem.
Ździwiłam się bo Bartka nie było , znowu?

Poszłam popytać chłopaków gdzie on jest.

Znalazłam go siedzącego na ławce pod drzewem.

- Coś się stało?- Zapytałam

- Nie nic , po prostu myślę o moich rodzicach

- A opowiesz mi coś o nich?

- Może kiedy indziej

Bartek Pov

Nie chcę narazie rozmawiać o tym z Julka , jak wrócimy z La Baule poproszę ją aby się do mnie wprowadziła mam nadzieję że się zgodzi.
Teraz mamy razem trening z Irlandią bo za godzinę mecz.

Julia Pov

Chłopacy poszli na trening , mam nadzieje że pójdzie im jak najlepiej.
Za 15 min mecz!.
Jaki stres!

Zaczynają grać , mecz trwa już pół godziny i Polacy wbili gola. Trwa już 1h a Irlandczycy nadal nie strzelili gola.
Dobra koniec meczu gola wbił mój kochany Bartek.

-Gratulacje Bartek! -Powiedzialam do Bartka
Noi wszyscy chłopacy mu pogratulowali.

Jak to zawsze po meczu poszli na drinka.

- Idziesz z nami? - Zapytał się Bartek

- Tak oczywiście
Już się boje jak ten wieczór się skończy.
Zatańczyłam z bartkiem było bardzo romantycznie , ha ha.

- Kocham cie - Powiedział Bartek.

- ja ciebie też
Bartek namawiał mnie do drinków i wypiłam aż 5 już kręciło mi się w głowie więc postanowiłam już pójść do pokoju.
Zrobiłam wieczorną rutynę położyłam się i usnęłam.

Pierwszy raz 600 słów , dziękuje za przeczytanie!

Siostrzenica Błaszczykowskiego ||B.Kapustka ZAWIESZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz