prolog

849 52 6
                                    

Jeżeli może być w życiu czegoś pewny, to na pewno tego, że zawsze wszystko zwala mu się na głowę i nigdy nic nie idzie po jego myśli. Tak jest również teraz, gdy dotyka swojego piekącego policzka, a siniaki na jego przedramionach zapewne niedługo nabiorą kolorów. Patrzą na siebie. Widzi w jego oczach wściekłość, dzikość i brak jakichkolwiek pohamowań. Nie wie, co zrobi później. Nie wie, jak się z tego wyplącze. Pragnie odejść, zostawić to, co niepotrzebnie zaczynał, ale nie może. Nie może i nie chce. Louis doskonale wie, co dzieje się właśnie w głowie Harry'ego. Wie, że ma nad nim całkowitą władzę, że może zrobić z nim cokolwiek zechce. Właściwie, miał go w garści już w chwili, gdy po raz pierwszy przekroczył próg jego posiadłości. Harry wpakował się w niezłe bagno na własne życzenie i nie ma pojęcia, jak się z niego wygrzebać. Nie może sprzeciwić się Louisowi. To Louis jest panem w tym domu. To Louisa wszyscy szanują. To Louis jest tutaj Ojcem Chrzestnym.  

Ojciec chrzestny // larry stylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz