Rozdział 4

45 4 2
                                    

Ale jednak jak się okazało..mama nie zabroniła jej się spotykać z Anielą..wręcz przeciwnie, zaproponowała jej że jutro(czyli w piątek) mogą się dziewczynki spotkać.Dziewczynka szeroko otworzyła oczy.Patrzyła na mamę z ogromnym niedowierzaniem. Początkowo myślała że może mama tak mówi,żeby po chwili dodać w stylu: Pierw kara,potem koleżanki- a tu taka niespodzianka.Mama zaproponowała jej że może iść do koleżanki po obiedzie o 14:00. Patrycja była tak szczęśliwa,że nawet godzinka spędzona z Anielą była by ogromnym przeżyciem.Pewnie spytacie się czemu ogromnym przeżyciem? Otóż,Patrycja nigdy nie była u Anieli w domu. Ale dobrze, powróćmy do Patrycji i jej mamy.

-Mamo!

-Tak córciu?

-Dziękuję,że mogę iść do Anieli!

-Nie ma za co kochanie!

Nazajutrz Patrycja wstała o 08:00 co zdarzało się prawie wcale,w czasie wakacji. Szybko podeszła do szafy,postanowiła że ubierze swoją ulubioną bluzkę z Haną Monntaną(tak..w tamtych czasach wszystkie dziewczynki szalały za nią).Ubrała spodenki z naszytym z przodu w pastelowym odcieniu kwiatkiem Szybko pobiegła do kuchni na śniadanie.Pani Katarzyna..mama Patrycji przygotowała jej 2 kanapki z serem i pomidorem. W jej ulubionym kubku z napisem PATRYCJA wypiła przepyszne kakao. Nastała godzina 14:00. Dziewczynka szybko zleciała na duł ubrać buciki. Złapała mamę za rękę i ruszyły razem w stronę domu Anieli.

U Anieli w domu:

-Mamo! Pomóż mi wziąć odkurzacz,bo ja sama nie dam rady!

-Aniela odkurzałam dziś rano,nie ma potrzeby żeby znów odkurzać!

Aniela była trochę zniesmaczona,tym faktem że mama jej powiedziała że nie ma takiej potrzeby żeby odkurzać.Dziewczynka chciała zrobić wrażenie na koleżance że ma pokój w idealnym porządku.

Ale spójrzmy prawdzie w oczy? Czy jak ktoś do Was przychodzi to jest taka czysta podłoga że można się w niej przejrzeć? Czy na szafce nie ma ani jednej drobinki kurzu? Czy ktoś jest aż takim wielkim PEDANTEM*? Tak..zgadzam się z tym że ktos jest np. perfekcjonistą. Ale przechodząc do Anieli..tak..musi być podłoga co można się w niej przejrzeć.Nie może być u niej ani jednej drobinki kurzu.Pani Kasia i Patrycja juz były przed domem Patrycji i zadzwoniły do drzwi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej! Dziś tak troszeczkę dłuższy rozdział. Mam nadzieję że Wam się spodoba!Na dole znajdziecie wyjaśnienie słowa ,,PEDANT''

*PEDANT-osoba przesadnie dokładna, drobiazgowa, przywiązująca zbyt dużą wagę do porządku

😄😄😄

Ty i Ja..Where stories live. Discover now