08 ; maybe this is insane

266 67 13
                                    

Wyślij do Freya:

Wiem, że może to szaleństwo, ale byłem wczoraj w naszym starym domu. Widziałem to wszystko jeszcze raz. Poczułem to jeszcze raz. To jak mocno mnie kochałaś.

Zawsze powtarzałaś, że świat jest przeciwko nam. Miałaś cholerną rację. Byłem z Tobą na przekór wszystkim. Moje fanki, one Cię nienawidziły. Były zazdrosne. A powód był jeden. Byłaś po prostu moją żoną, którą kocham ponad życie. Nie poddawaliśmy się w tej całej walce. Staraliśmy się żyć normalnie, choć już naprawdę bywało źle.

Pamiętasz nasze wakacje z Niallem i Twoją kuzynką? Ściągnąłem tylko koszulkę, a one się zleciały. Dostałaś jakiegoś napadu. Uspakajałem Cię. Chciałem żebyś nie narobiła sobie wstydu. One nadal prosiły o autografy, ale to Ty byłaś najważniejsza. Nie mogłaś się denerwować, przecież staraliśmy się o dziecko.

Pojechaliśmy na safari. Wtedy mi powiedziałaś. Nie wiem dlaczego nie zrobiłaś tego wcześniej. Po poronieniu tamtego dziecka zanikły prawie wszystkie szanse na zajście w ciążę. Płakałaś, tak strasznie płakałaś. Przepraszałaś za to, że tamto dziecko umarło. Tylko, że to nie była Twoja wina. Wcale nie musieliśmy mieć dzieci. Nie na tym mi zależało. Najbardziej zależało mi na Tobie i naszym wspólnym szczęściu.

Twoja matka cały czas dzwoniła i pytała się kiedy w końcu będzie jakiś wnuk. Zawsze starałaś się odwrócić temat dziecka. Nie potrafiłaś o tym rozmawiać. Wiedziałem tylko ja i Twój lekarz. Robiłaś wszystko żeby się udało. Miałaś dietę taką jak Ci kazali. Siedziałaś w domu, a ja razem z Tobą. Nadal uważam, że dzięki tej przerwie w momencie kiedy odszedłem z zespołu spędziłem cudowny rok z moją żoną.

Harry

~~~~~

Omg. Dziękuję za każde wsparcie z waszej strony. To wiele znaczy, naprawdę. Mam nadzieję, że kolejny rozdział się spodoba.

Proszę komentujcie, gwiazdkujcie, dodawajcie do listy lektur i obserwujcie mnie.

~Dominika

Please Write Back || styles ✔Where stories live. Discover now