Jak miało to wyglądać, czyli backstage.

4.3K 313 123
                                    

Witam! Pomyślałam, że napiszę tu jakie były początkowe założenia opowiadania "Nasza miłość". Jako że napisałam je w przeciągu kilku dni, intensywnie nad nim myślałam, więc szybko zmieniałam wszystkie początkowe założenia. Teraz postanowiłam wyznać jak to miało wyglądać od początku:

1. Do rozdziału czwartego miało być wszystko w porządku między Kageyamą a Hinatą, ale pod wpływem zachowania Noyi i coraz gorszych relacji w drużynie mieli się rozstać.

2. Początkowo to Tsukishima miał być tym złym, który ich nie akceptuje.

3. W przedostatnim rozdziale miała pojawić się smutna scena, w której Kageyama i Hinata całując się po raz ostatni i kończą w łóżku, po czym rozstają się już na stałe.

4. W dziesiątym rozdziale miało być zakończenie roku, na którym Kageyama rozmawiałby z Noyą na temat całej jego nietolerancji. Nishinoya miał mu wyznać, że był po prostu zazdrosny o Hinatę. Następnego dnia Hinata miał wyjechać za granicę.

5. W epilogu zamiast tej słodkiej sceny miała pojawić się scena jak Kageyama spotyka się z Yamaguchim i Tsukkim (którzy mieli mieszkać naprzeciwko niego) i dowiaduje się od nich, że Hinata miał wypadek samochodowy, którego nie przeżył. Yamaguchi miał mu przekazać list, którego Hinata nie zdążył mu wysłać. 

6. W liście miało być napisane, że Hinata nadal kocha Kageyamę i wraca dla niego do kraju.


I to na tyle. Zamiast słodkiej, kochanej historyjki miał wyjść dramat, ot co.

Buźka!

A, właśnie zdałam sobie sprawę, że miałam zacząć pisać drugą część. I szczerze mówiąc... Przypomniało mi się o tym dopiero dzisiaj, bo przez ostatnie dni skupiałam się na oneshotach. Niedługo biorę się za ciąg dalszy "Naszej miłości". Głupia ja.

Nasza miłość~Kageyama i Hinata ||| BxBWhere stories live. Discover now