Kenma x Reader - Haikyuu

3K 209 70
                                    

Z góry przepraszam za błędy

###############################

Z Kenmą znałaś się od jakiś dwóch lat. O ile nie więcej. Zawsze kiedy go widzisz myślisz, że jest nico dziwny...No bo kto nie widzialny świata poza grami?

Jak tak dalej pójdzie to ten farbowany No-life pozostanie prawiczkiem do końca życia.

Nie to co ty.

Ty możesz mieć chłopaków na pęczki, ale jakoś Cię do nich nie ciągnie. Za to lubisz spędzać czas z Kenmą nieświadomie jeszcze bardziej zaciskając waszą relację. W sumie Ty widziałaś w nim tylko przyjaciela, za to on...Widział w tobie kogoś więcej.

Niestety bał się. Bał się, że go odrzucisz. Pomimo, że zawsze powtarzałaś mu, aby robił coś co chciał, zanim później będzie tego żałował.

Nigdy go nie pokocha...

Jednak on postanowił zaczekać, aż ty nie zauważysz w nim kogoś więcej niż tylko przyjaciela.

Nigdy go nie pokocha...

Nawet nie pamiętał kiedy zaczął coś do ciebie czuć.

Najmniejszy gesty takie jak odgarnięcie włosów czy złapanie kontaktu wzrokowego, wprawiało go w zakłopotanie.

Wątpił czy [Kolor]Włosa kiedykolwiek się w nim zakocha, skoro nigdy nie doszło do chociażby najmniejszego bardziej intymnego dotyku.

*

[Imię], siedziała właśnie w pokoju swojego przyjaciela patrząc na jego poczynania w grze. Grał teraz w jakąś niezrozumiałą dla niej strzelanke. [Imię], nigdy nie interesowała się grami. Wolała rzeczywistość.

-Kenma - Zagaiła dziewczyna

-Tak, [Imię]? - Zapytał nie odwracając wzroku od gry.

-Umiesz na sprawdzian z Matematyki? - Zapytała a źrenice Kenmy zwęziły się.

-J-Jaki sprawdzian? - Zapytał niepewnie.

-No z funkcji - Powiedziała dziewczyna wzruszając ramionami.

-...Żartujesz.

-Nie. A i ocena z tego sprawdzianu będzie mocno wpływać na średnią. Czyli się nie uczyłeś? - Zapytała dziewczyna, na co zrezygnowały chłopak pokręcił głową.

-Kiedy on jest? - Zapytał z nadzieją, że nie jest on jutro.

-Jutro - Odpowiedziała dziewczyna niszcząc jego ostatnie nadzieję.

Chłopak spuścił zrezygnowały głowę, na co dziewczyna zaśmiała się i poklepała blondyna po ramieniu dodając mu tym otuchy.

-Chcesz może Ci pomóc, choć sama nie jestem asem z tego przedmiotu - Powiedziała dziewczyna z uśmiechem.

-Serio?! [Imię], bardzo Ci dziękuję! - Krzyknął uradowany chłopak i uwiesił się jej na szyi.

Nigdy go nie pokocha...

Dziewczyna zaśmiała się i zarumieniła. Co prawda nie pierwszy raz Kenma jej dotykał, jednak za każdym razem jego dotyk sprawiał, że [Imię] robiło się gorąco.

Nie wiedziała dlaczego. Przecież blondyn wasze był jej tylko przyjacielem, bratem, towarzyszem. Jednak od jakiegoś czasu coraz bardziej jej zależało na spotkaniach, spojrzeniach czy dotyku.

Nigdy go nie pokocha..?

[Kolor]oka wstała z łóżka, na którym siedziała i podeszła do biurka Kenmy i otworzyła szafkę. Jednak pomyliła szafki i przez pomyłkę otworzyła szufladę. Której nigdy nie wolno otwierać.

Nigdy go nie pokocha...

Dziewczyna otworzyła szerzej oczy widząc zdjęcie, gdzie uśmiecha się szeroko, przytrzymując słomiany kapelusz, który wiatr chciał zwiać. Zdjęcie było oprawione w ramkę z serduszkami.

Kenma spojrzał na nią i zaniemówił. Odkryła jego sekret. Dziewczyna wzięła zdjęcie do rąk i obejrzała je z każdej strony myśląc, że sobie z niej żartuje. Tymczasem blondyn patrzył się na nią w osłupieniu.

Dziewczyna odłożyła ramkę i odwróciła głowę w stronę blondyna, który skrupulatnie unikał spojrzenia jej [Kolor] oczu.

[Imię] zaczęła powoli do niego pochodzić, a jej twarz nie zdradzała niczego. Pozostała grobowa.

Chłopak cofał się z każdym jej kolejnym krokiem, aż nie natrafił na ścianę. Oczy chłopaka rozszerzyły się, kiedy dziewczyna weszła na łóżko.

Nigdy go nie pokocha...

[Kolor]Włosa, podeszła do blondyna i zawiesiła ręce po obu stronach jego głowy. Przysunęła się bliżej, tak aż stykali się nosami. Przysunęła się jeszcze bliżej i...połączyła ich usta

Zawsze go kochała...

Dedyk; The_Sabishidesu_Girl

† ǝʌol lɐǝɹɹnS † Character x Reader [Zawieszone] Where stories live. Discover now