[PL] Jesteś moja - Izaya x Reader

5.1K 243 58
                                    

Jak coś masz 20 lat.

Przechodzisz się po pustych ulicach Ikebukuro. Była dość późna godzina, ale ty nie zwaracałaś na to uwagi.

Twoje [Kolor] włosy lekko powiewały na wietrze, a wiecznie roześmiane [Kolor] oczy błądziły wszędzie gdzie popadnie.

Nawet nie zauważyłaś, kiedy się zagubiłaś w...W sumie sama nie wiesz, gdzie. Ale to nie problem.

Nic sobie z tego nie robiąc szłaś dalej. Nagle zobaczyłaś jak jakiś wysoki, dobrze zbudowany i przystojny chłopak, słowem? Ciasteczko - czyt. Izaya Orihara. Depcze telefon jakieś dziewczynie i śmieję się psychopatycznie.

Dziewczyna cię zauważyła i popatrzyła na Ciebie blagalbym wzrokiem. Tak samo chłopak i reszta dziewczyn przenieśli na Ciebie wzrok. Ty tylko wzruszyłaś ramionami i poszłaś w przeciwnym kierunku. Zwróciło to uwagę chłopaka, ale tego możesz się już tylko domyślać.

-Ah, nareszcie w domu... - Powiedziałaś i runęłaś na łóżko. Zasnęłaś niemalże od razu.

~ Timeskip ~

Siedziałaś na uczelni nie wiedząc czy chcesz se stąd iść czy jednak nie.

Ostatecznie wygrała opcja pierwsza. Teraz idziesz sobie spokojnie przez miasto i patrzysz na innych ludzi. Szkoda tylko, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że z okna swojego apartamentowca każdy twój ruch obserwuje Izaya i notuje zapamiętuje wszystko.

Swoim obojętnym nastawieniem bardzo go zainteresowałaś...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siedziałaś jak zawsze sama. Wszyscy jak na złość wyjechali. A akurat dzisiaj masz wielką ochotę gdzieś wyjść. No cóż. Masz przecież sporo nauki. Postanowiłaś się trochę pouczyć. Wzięłaś podręczniki i zaczęłaś się uczyć. Nie minęła godzina a tobie odechciało. Padłaś na kanapę i zawyłaś głośno. Czułaś się obserwowana, ale jak to miałaś w zwyczaju zignorowałaś to. Ignorowałaś wszystko co Cię otaczało. Żyłaś z myślą, że jesteś bezużyteczna i zbędna. Wpajano ci nauki, których nie potrafiłaś zrozumieć. Uczono Cię, że bycie bezużyteczna równa się z byciem ciężarem. Dlatego tobą gardzili. Dlatego byłaś na wszystko obojętna. Nie chciałaś się nigdzie wplątywać, żeby nie być bezużyteczną. Tylko czy chcesz być cieniem ludzi? Żyłaś wśród nich, ale czułaś, że jesteś kompletnie inna. Ale co mogłaś poradzić? Nic.

~ Timeskip ~

Wyszłaś z domu i poszłaś gdzieś ochłonąć. Potrzebowałaś tego. Należało ci się to. A może jednak chcesz już odpocząć?

Weszłaś na dach i stanęłaś na krawędzi i wciagnęłaś powietrze. Tak. Tego było ci trzeba.

Nagle usłyszałaś kroki. Zignorowałaś je. Ktoś podszedł do Ciebie. Zignorowałaś go. Przytulił cię od tyłu. Nie drgnęłaś.

-Chcesz skoczyć? - Zapytał. Poznałaś głos od razu. Izaya Orihara.

-...Nie. - Odpowiedziałaś nieco Niepewnie. Już od kilku miesięcy byłaś w nim zakochana, ale mu tego nie wyznałaś. Powód? - Bałaś się odrzucenia.

-Myślisz, że jestem ślepy? - Spytał, a ty spojrzałaś na niego pytająco -Już dawno zauważyłem, że coś do mnie czujesz. Czekałem, ale mnie to znudziło.

Wzruszył ramionami i wziął cię na ręce i wyszeptał do ucha:

-Jesteś moja....

† ǝʌol lɐǝɹɹnS † Character x Reader [Zawieszone] Where stories live. Discover now