[Tu się przenosi rozmowa Tao i Krisa z głównej rozmowy z poprzedniego rozdziału]
KrisiuMisiu: Powiesz mi o co ci chodzi?
Taoś: Daj mi święty spokój ughh..
KrisuMisiu: Tak chcesz się bawić?!?
Taoś: Weź się odpierdol ode mnie. Jak masz zamiar mi grozić nożami to lepiej wsadź sobie je w dupe bo i tak ci nic nie powiem JASNE?
KrisiuMisiu: Jeżeli mi nie powiesz co się stało to naprawdę się wkurze.
Taoś: No to się wkurzaj. MAM TO GDZIEŚ
KrisiuMisiu: Kurwa jego mać. HUANG ZITAO CO SIĘ Z TOBĄ DO JASNEJ CHOLERY DZIEJE?
Taoś: NIC SIĘ KURWA NIE DZIEJE PO PROSTU MAM DOŚĆ KŁAMSTW.
KrisiuMisiu: Jakich kłamstw? Kto cię okłamał?
Taoś: Nie udawaj świętego. O ciebie chodzi durniu
KrisiuMisiu: Niby z czym cię okłamałem?
Taoś: Mówiłeś że nic cię nie łączy z Lay'em.
KrisiuMisiu: No bo nie łączy to jest tylko mój przyjaciel.
Taoś: A to zdjęcie co ma znaczyć?!??
KrisiuMisiu: Nic nie znaczy. Co ma znaczyć? Tylko stoimy!Taoś: Taa.. jasne
Taoś is offline.
KrisiuMisiu: No tak!
CZYTASZ
Messenger EXO
FanfictionDobroduszny Suho zakłada grupę na messengerze w celu ogarnięcia zespołu. Dzieją się tam różne rzeczy. Tak dla wyjaśnienia jakby ktoś nie wiedział kto jest kim RichBitch - Suho (Tak nie umiem napisać jego imienia bo jest z piętnaście wersji) SexMonst...