HAZEL
Ja: Wiesz co różni matematykę od narkotyków?
Nieznany: Napisałaś pierwsza! Hakdjdkcnd
Nieznany: Koniec świata. APOKALIPSA!
Nieznany: KOBIETY I DZIECI NA PRAWO.
Nieznany: FACECI NA LEWNO.
Obojniaki do tyłu!
Nieznany: ALBO NIE! Najpierw ja!
Nieznany: Ps. Nie wiem.Ja: Jedno niszczy życie, a drugie to narkotyki.
Ja: Ale ze mnie śmieszek.Nieznany: TO było suche skarbie.
Ja: Spadaj.... Matka ćpie, że wiesz?
Ja: Nie czekaj....zepsułam.Nieznany: Zmień dilera :)
Ja: Ty nim możesz być
Nieznany: Marzyłem o tym! Tylko wiesz, żeby nikt się nie dowiedział!
Ja: Spokojna twoja rozczochrana.
Trzeba zmienić ci nazwę w takim razie.TO NIE JEST MÓJ DILER: Co robisz?
Ja: Czekam aż ta banda wróci z prób.
TO NIE JEST MÓJ DILER: Dowiem się komu się podobasz?!
Ja: A ja chcę wiedzieć kim jesteś. To jest to o czym marzę. Mam jeszcze inne marzenia, ale nie ma kto mi ich spełnić.TO NIE JEST MÓJ DILER: Skarbie.
Ja: Słucham?
TO NIE JEST MÓJ DILER: NIKT CI NIE DA TYLE.
TO NIE JEST MÓJ DILER: ILE JA CI OBIECAM!(20 minut później)
TO NIE JEST MÓJ DILER: HAZEL? Jesteś?
TO NIE JEST MÓJ DILER: ODPISZ MI DO JASNEJ CIASNEJ.
TO NIE JEST MÓJ DILER: HAZEL PIZDO! NIE OBRAZAJ SIĘ!Jakieś parę minut temu chłopacy wrócili do domu. Wszyscy zebrali się w kuchni, więc schowałam telefon do kieszeni i poszłam do przyjacieli.
- Jin co pichcisz?
- Nie twój interes. Robię sobie jedzenie, a nie tobie Monster.
- Jak było na próbie?
- A dobrze Leila. Oprócz tego, że Kookie pojebał nam układ to dobrze.
- Zejdź ze mnie!
- Kookie skarbie, wejść to ja dopiero mogę. - Jimin rzucił mu swój słynny uśmiech i usiadł obok mnie mocno się przysuwając. Zapatrzyłam się przez chwilę w jego cudne oczy i gdyby nie mój telefon nadal byłabym w tym transie.
- Coś wibruje.
- To mój tyłek....znaczy w moim tyłku. - Rzuciłam do V. - Nie, telefon! W kieszeni! Nie patrzcie się tak na mnie zboczeńcy!
- Może wcale o tym nie myślałem co? - Spojrzałam na Sugę, który stał oparty o blat szafki, a jego gęsta czupryna była niesfornie ułożona. - Głodnemu chleb na myśli!
- A głodny głodnemu wypomni....
CZYTASZ
Nieznany
RomanceNieznany: Zawsze z tobą chciałbym być! Ja: To chyba nie tu.. Nieznany: Przez całe lato! Ja: Kim jesteś? Nieznany: Zawsze z tobą chciałbym być! Ja: Powtarzasz się. Nieznany: Kochaj mnie za to! Ja: I co jeszcze? Nieznany: Tylko we dwoje! Ja: Po co ci...