"To szaleństwo"Wiem.
To szaleństwo.Kim jesteś?- pytasz.
Dentyści, prawnicy, kasjerzy...
Kim jesteś?- pytasz.
Mamą, tatą...
Kim jesteś?- pytasz.
Cisza...
Nikt nie wie.Strzeżcie się
marzyciele, artyści, szukający...Walczcie.
"Pukanie"
Słyszę pukanie.
Dudni mi w głowię.
Krzyki.
Drzwi-łóżko.
Nie otworzę Ci.
Nie potrafię.
Nie umiem.
Łóżko-drzwi.
Jesteś cegłą,
jedną z wielu.
Nie rozumiesz- szansa minęła.
Nie ma, nie będzie...
Po prostu- zniknęła.
Zatraciłam się w nieważkości,
w snach umytych przez łzy.
Ciebie to nie interesowało,
więc proszę bardzo
krzycz.
YOU ARE READING
Poezja Papierowej Dziewczyny
PoetryJest niewyjaśnione piękno w szaleństwie. Teraz je widzę. Ukryte, jest jak deszcz- nie ma nic przeciwko spadaniu dopóki nie robi tego sam.