Prolog

28 1 0
                                    

Czuję jak po moich policzkach spływają łzy. Już ich nie powstrzymuję. Wiem ,że już nie dam rady. Kładę dwie białe róże na grobie moich rodziców. Nigdy nie pogodzę się z ich śmiercią. Byli mi strasznie bliscy. Wtulam się w pierś Fabiana i od razu czuję jak zamyka mnie w mocniejszym uścisku.
- Damy radę Ashley. Wszystko się ułoży. Obiecuje.- I sam wybucha niekontrolowanym płaczem.

~*~

Wychodząc z cmentarza ,czuję wibracje w kieszeni. Biorę telefon do ręki i odczytuję nową wiadomość.
Nieznany: Uśmiechnij się księżniczko. Pomogę ci pogodzić się z ich śmiercią.
Ignoruję sms'a nie wiedząc ,że to dopiero początek.

Only You | n.hWhere stories live. Discover now