33

1.8K 215 12
                                    

O dziwo, przez ostatnie dni ani razu nie pojawiła się Yoona. Jimin trochę się obawiał spotkania z nią. Znał ją na tyle długo, by wiedzieć, że jak coś sobie ubzdura, to będzie walczyć o osiągnięcie swojego celu. Tylko z nim jej się nie udało.
W niedzielę państwo Jeon i ich syn znów byli zaproszeni na obiad do rodziców Chim Chim'a.

Jungkook: To dzisiaj, prawda?
Jimin: Co takiego Ciasteczko?
Jungkook: Powiemy naszym rodzicom o tym, że jesteśmy parą
Jimin: Denerwujesz się?
Jungkook: Nieszczególnie. Przecież to ty będziesz ich uświadamiał (^_^)
Jimin: Ej... Dlaczego ja?
Jungkook: Bo jesteś starszy? Poza tym ja tu jestem tylko żoną. Bądź facetem i załatw sprawę ❤
Jimin: Bardzo sprytnie Ciastko, naprawdę wiesz, jak wykorzystać moje słowa przeciwko mnie... Na pewno nie planujesz zostać policjantem? Dobrze byś wyglądał w mundurze ❤
Jungkook: Nie hyung, studio tatuaży jest nadal aktualne. A na dwudzieste urodziny zrobię sobie mega dziarę (*_*)
Jimin: Dobrze, dobrze (^ 3^) Kiedy będziecie?
Jungkook: Jeszcze tylko jedno skrzyżowanie
Jimin: Ok, czekam ❤

Wszyscy usiedli do stołu zadowoleni. Pani Park uwielbiała gotować, więc przygotowała prawdziwą ucztę. Chłopcy jedli, ale bardzo oszczędnie. Mimo wszystko obaj stresowali się rozmową i nie mogli przez to przełknąć za dużo pyszności ze stołu.
- Coś się musiało stać, skoro mój syn nie opróżnił jeszcze całego talerza kurczaka. - zauważyła mama starszego.
Chim Chim spojrzał niepewnie na siedzącego obok Kookie'ego. Młodszy delikatnie kiwnął głową. Jimin odstawił pałeczki i odchrząknął.
- Tak właściwie, to musimy z wami porozmawiać. - zaczął, ale w tym samym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. Pan Park poszedł otworzyć. Po chwili wrócił do pomieszczenia, a zaraz za nim kroczyła Yoona.

I love you ㅐ Park Jimin x Jeon JeonggukWhere stories live. Discover now