Tatuaż

849 77 2
                                    


Harry'ego obudził delikatny dotyk Louisa. Tworzył palcami kształty na klatce piersiowej młodszego, a następnie muskał nimi delikatnie linię jego szczęki. Harry ziewnął cicho przeciągając leniwie na co Louis zaśmiał się całując go w policzek. Lokaty mlasnął i potarł oczy piąstkami podnosząc się powoli. Rozejrzał się po namiocie wcześniej wtulając w siebie mniejszego.

Harry znaczył ścieżkę pocałunków na jego szyi i karku, jednak po chwili oderwał się od niego.

-Musimy tu sprzątnąć. -oznajmił brunet odgarniając do tyłu loki i po chwili zaczął się ubierać. Kiedy był gotowy wyszedł do przyczepy po ręczniki i płyn po czym wyczyścił wnętrze namiotu po wcześniejszych ekscesach, a gdy skończył wzięli wspólny prysznic w pomieszczeniu oddalonym o kilka domków od nich.

-Louis? -zaczął młodszy kiedy wycierał ręcznikiem ramię szatyna. Dotknął delikatnie palcami jego tatuaży i spojrzał na niego.

-Chcę tatuaż.

-Co?

-Chcę tatuaż. Pojedziemy razem z Zaynem i Liamem? Wiem, gdzie blisko jest salon. Prowadzi go stary znajomy mojego.. taty. -Harry zawahał się przez chwilę.

-Jesteś tego pewny? To poważna decyzja. Poza tym, pozwoli ci? -Louis uniósł brew kpiąc trochę z bruneta.

-Mam prawie 18 lat, lubi mnie, na pewno mi pozwoli.

-W takim razie zjemy u mnie śniadanie, a potem pojedziemy.

Louisowi nie bardzo podobał się pomysł młodszego. To będzie ważny moment w życiu Harry'ego, i on ma w nim uczestniczyć? Nie tak to miało wyglądać.

Gdy zjedli śniadanie, Harry wrócił na chwilę do przyczepy i sprzedał jakąś historyjkę Anne i Robinowi o zwiedzaniu okolicy z nowymi znajomymi, w co łatwo uwierzyli. Dlaczego mieliby nie? Lokaty przebrał się szybko i wziął trochę pieniędzy do kieszeni. Pożegnał się z nimi i podekscytowany wsiadł do vana.

*

-Zdecydowałeś się na coś młody? -spytał Freddy. Był tutaj tatuażystą od 30 lal i bez wahania zgodził się zrobić pierwszy tatuaż Harry'emu. Podciągnął jeansowe spodnie i podszedł do lokatego, który przez jakiś czas przeglądał razem z Louisem albumy z możliwymi wzorami. Zayn z Liamem siedzieli na krzesłach przy wiatraku by trochę się ochłodzić jednak czynnie komentowali poszczególne wybory Harry'ego.

-Chcę gwiazdkę. -powiedział pewnie siadając na fotelu.

-Po prostu gwiazdkę? - odparł zdziwiony.

-Tak, kontur gwiazdki.

Harry chciał coś znaczącego, postanowił więc zrobić sobie gwiazdkę. Wypełni ją wtedy, kiedy postanowi ujawnić swoją orientację przed ważnymi dla niego osobami. Był to tatuaż mocno związany z Louisem. Freddy nie pytał dlaczego gwiazdka, po prostu zabrał się do pracy.

Harry trzymał mocno rękę Louisa podczas wykonywania tatuażu, a Lou powtarzał mu co chwilę, że jest dzielny i wytrzyma ten ból. Po godzinie gwiazdka była gotowa. Freddy zawinął folią ramię Harry'ego.

-Ile płacę? -uśmiechnął się stojąc blisko Louisa.

-Nic. Trzymaj się młody i niech się szybko goi. -Harry pożegnał Freddy'ego uściskiem i opuścili salon tatuażu. Kiedy wrócili Harry ukrył tatuaż pod rękawem by nikt z jego rodziny nie dowiedział się o jego istnieniu. Po zjedzonym obiedzie całe popołudnie spędził na hamaku z Louisem śmiejąc się głupio i rozmawiając o kompletnych bzdurach.

Shouldn't be so bad | larry stylinsonWhere stories live. Discover now