Zouis

2.7K 92 7
                                    

Crazy2642001: No więc Louis ma 16 lat i jest nie lubiany w szkole z powodu tego ,że jest nie śmiały ma jednego przyjaciela Nialla, bardzo mu się podoba Zayn Malik starszy o rok bad boy szkoły wysportowany i bardzo przystojny nienawidzi Louisa ponieważ, Louis jest gejem . Gdy jadą na wycieczkę klasową są razem w pokoju... Resztę zostawiam tobie proszę o jakiś HAPPY END! :D Proszę o jakąś gorącą scenę

***

To nie może być prawda, nie może. Pomyślał Louis, zaraz po tym jak zobaczył w szkole, na kartce wywieszonej na tablicy korkowej, z kim będzie w pokoju na szkolnej wycieczce. Zayn Malik. Louis cieszył by się z tego, oczywiście, że by się cieszył, w końcu Zayn to jego miłość, gdyby nie to, że Malik go nienawidzi.

*

Po skończonych lekcjach, Louis poszedł do Nialla, zanieść mu zeszyty, ponieważ był chory. Blondyn otworzył przyjacielowi drzwi i wciągnął do środka.

- Hej, Lou. Coś się stało? Czemu masz taką minę? - zmarszczył brwi, kładąc rękę na ramieniu szatyna.

- Nie uwierzysz, Niall. - ściąga buty i wchodzi do pokoju blondyna, w którym rzuca się na łóżko, twarzą w poduszki.

- Nie uwierzę, póki się nie dowiem. - przewraca oczami, czego jego przyjaciel nie mógł zauważyć i siada obok niego. - Aż tak źle?

- Masakrycznie! - wykrzykuje nagle i podnosi się do pozycji siedzącej. - Chcesz wiedzieć o co chodzi? Będę w pokoju z Zaynem, rozumiesz? Z tym Zaynem, w którym się kocham, z tym Zaynem, który mnie nienawidzi! Nie przeżyję, jeśli on będzie mi cały czas dogadywał. Już ledwo znoszę to, co jest teraz.

- Lou, Loueh, spokój, ej. Nie może być tak źle, kochanie. - Niall wiedział, że jego przyjaciel uwielbiał, kiedy zwracano się do niego pieszczotliwie, więc wykorzystywał to, aby go uspokoić. - Możemy porozmawiać z opiekunką, czy da się zamienić pary, abyśmy byli razem. Patrzyłeś z kim ja jestem? - pociera uspokajająco jego plecy i uśmiecha się delikatnie.

- Jesteś z Liamem. - burczy. - Nic nie będzie dobrze, a White nas nie zamieni.

Na tym kończy się ich rozmowa, ale Louis wie, że Liam lubi Nialla, więc chociaż jeden z nich będzie miał miłego współlokatora.

*

Chłopcom nie udało się załatwić zamiany współlokatorów, więc w dniu wycieczki, na którą jadą na tydzień, Louis był wściekły. Postanowił też nie przejmować się docinkami Zayna i spędzać jak najwięcej czasu z Niallem i poza pokojem.

- Tomlinson i Malik, pokój numer 33. - nauczycielka podała im kluczyki do pokoju, które przejął Zayn, a Louis zagryzł ze zdenerwowania wargę. Bo co jeśli Zayn zrobi mu większą krzywdę niż ubliżanie mu? Jeśli go uderzy?

Niall i Liam mają pokój obok nich, więc w razie czego, Louis ucieknie właśnie do nich. W ten sposób Louis stracił pewność siebie, którą ze sobą zabrał i z powrotem stał się nieśmiałym chłopcem.

*

- Biorę łóżko przy oknie. - rzuca Zayn na wejściu do pokoju i odkłada torbę na materac. Z kurtki wyciąga papierosy, których Louis szczerze nienawidzi, i otwiera okno na szerz, po czym odpala fajkę i zaciąga się dymem. Wydmuchuje go i patrzy jak unosi się w powietrzu, aż całkowicie znika.

Louis w tym czasie zdążył odłożyć na ziemię swoją małą walizkę i wyciągnąć z niej ubranie, które następnie poukładał na jednej połowie szafy.

Malik odszedł od okna i zaciągając się dymem, podszedł powoli do Louisa. Odwrócił go przodem no siebie, aby następnie złapać go za brodę i przycisnąć swoje wargi do jego i wdmuchnąc do jego ust dym.

Szatyn prędko od niego odskoczył, kaszląc przy tym i dusząc się tak głośno, że do ich pokoju wparował Niall z Liamem.

- Co mu zrobiłeś, idioto?! - krzyczy wściekły, a zarazem zdenerwowany Niall i odpycha Zayna na bok, aby dostać się do Louisa.

- Dmuchnąłem mu w usta dymem, wielkie mi halo. - przewraca oczami i zamyka okno.

- Otwórz to, bezmózgu! On ma astmę! - Niall wiedząc, że Louis zawsze nosi inhalator pod ręką, najpierw przeszukał jego plecak, co okazało się dobrym wyborem, ponieważ tam go właśnie znalazł. Podał go przyjacielowi, który zaciągnął się i oddał go blondynowi.

Louis poczuł, że jego policzki są mokre i nawet nie zorientował się, że płakał z powodu duszenia się. Niall starł łzy z twarzy przyjaciela i usadził go na łóżku, klękając przed nim.

- Wystraszyłeś mnie. - przytula go mocno i całuje w policzek.

- Przepraszam, Ni.

*

Od tego zdarzenia, Louis omijał Zayna szerokim łukiem i rano bardzo wcześnie wstawał, aby go nie spotkać i szedł do Nialla i Liama.

Przestraszył się, kiedy pewnego poranka, Zayn wylądował na jego łóżku, przygniatając jego ciało swoim.

Otworzył szeroko oczy, patrząc na Zayna ze strachem.

- Wiem, że mnie nienawidzisz, że nie chcesz ze mną rozmawiać, widzę, że mnie unikasz. Moje zachowanie było głupie i chcę Cię za nie przeprosić. Nie potrafię okazywać uczuć, więc Cię krzywidziłem, ale ja się w tobie zakochałem. - wzdycha i zagryza wargę. - Możesz mnie teraz wyśmiać jeśli chcesz, ale ja...

Jego wypowiedź została przerwana przez usta Louisa, przyciśniete do tych jego i małe ręce Tomlinsona w jego włosach.

- Kocham Cię, Lou. Jestem taki głupi.

***

Wiem, że to jest beznadziejne, przepraszam, że tak długo to pisałam i, że nie ma sceny +18. Nie potrafiłam jej tutaj napisać, jakoś mi nie pasowała.

Ale liczę, że się spodoba ^-^

Prompty - Bromance 1DDove le storie prendono vita. Scoprilo ora