Wilczyca 1 i 2

10 [druga część]

- Nie wiem jeszcze, a te rany nie zagoją się za szybko on się stał najsilniejszą i najmądrzejsza alf, co oznacza dla ciebie, że ty też się nią stałaś. Tylko, że to niemożliwe. - powiedział.

- Co jest niemożliwe? - zapytałam.

- Coś się musiało stać, że obudziłaś ją w sobie, a gdy współżyliście to on jakby to przyjął, a to oznacza tylko jedno ...

- Co?- zapytałam.

- Jesteś w ciąży i też jesteś najsilniejszą i najmądrzejszą alfą - powiedział.

- To nie możliwe. - powiedziałam sama do siebie.

- Chyba nie muszę tego tobie tłumaczyć jak się robi dzieci. Kiedy byłaś nie przytomna poczytałem trochę o tym i tylko to jest możliwe. On musiał spłodzić potomka, żeby stać się takim. - powiedział.

Będę mamą. Jestem za młoda na to, a Rin ... nie musi na razie o tym wiedzieć.

- Kiedy masz zamiar to powiedzieć Rinowi? - zapytał Teran.

- Na pewno nie teraz. - powiedziałam.

- Ale, ... - powiedział.

- Mówię nie. - powiedziałam głosem alfy ale to nie była już ta sama alfa.

Teran zrobił wielkie oczy.

- Dobrze. - powiedział posłusznie.

- Wyjdź. - powiedziałam.

Teran posłusznie wstał i poszedł w stronę drzwi.

- Zawsze możesz na mnie liczyć. Nie wstawaj. - powiedział i wyszedł.

Musze dać radę. Dla samej siebie i dla niej lub niego. Po dłuższych rozmyśleniach nie powiem na razie tego Rinowi nie musi o tym na razie wiedzieć. Po kilku chwilach odpłynęłam.

================================================================================================================================================================

Teraz pytanie do was

CHŁOPCZYK CZY DZIEWCZYNKA? IMIĘ?

Przepraszam, że tak późno, tylko jeden i do tego krótki. Jutro za to będą trzy rozdziały moi drodzy. Czekam na odpowiedzi na pytanie. Pamiętajcie im więcej komentarzy tym większe szanse, że powstanie trzecia część.  Co sądzicie o rozdziale?