6 [druga część]

3.9K 255 12
                                    

- Jesteś nie normalna czy ci się to podoba czy nie będę z Rinem. A teraz ide ich poszukać.- powiedziałam i zaczełam biec w stronę lasu.
- Jesteś tak samo pyskata i beszczelna jak twoi rodzice głupia dziewucho.- krzyczała za mną.
Biegłam przez las przez kilka kilometrów była głucha cisza. Gdy nagle usłyszałam głos. Schowałam się za drzewem, które znajdowało się najbliżej tej dwójki
- Od teraz Elza jest moja, a ty ... - powiedział Sylvain.
- Ty co !? - krzyknełam wychodząc za drzewa.
Zobaczyłam Sylvain'a stojącego nad Rinem. Coś to jest nie tak.
- Elza, a ty co tu robisz. - powiedział zakłopotany Sylvain.
- Szukam mojego męża, ale znalazłam jakiegoś idiote stojącego nad moim mężem. - powiedziałam.
Podeszłam do Rina i uklękłam. W tym czasie Sylvain się wycofał wilczek uciekł z podkulonym ogonem.
- Rin co ci się stało? - zapytałam zmartwiona.
- Nic mi nie jest. - powiedział.
Chciał wstać, ale upadł i złapał się za prawą nogę. Podniosłam do góry nogawkę i zobaczyłam całą pogruchotaną nogę.
- Tak daleko nie dojdziesz. - powiedziałam.
- Znajdź jakieś dwa patykii. - powiedział.
Odeszłam od niego w poszukiwaniu patyków po kilku chwilach znalazłam je i podałam Rinowi. Wstał i podparł się na kijach. Droga powrotna zajeła godzinę, gdy doszliśmy do domu Rin wdrapał się po schodach do góry. Wszedł do naszej sypialni i położył się. Ja poszłam do kuchni po coś do odkarzenia. W kuchni spotkałam Toma.
- Po co ci to? - zapytał.
- Mówiłam ci o durnym pomyśle mojej babci. No to wynikła z tego walka i Rin ma połamaną nogę.- powiedziałam.
- Którą? - zapytał.
- Prawą.- powiedzałam.
- Czyli którą?
- Prawa noga to jest ta ... jak śpisz na brzuchu to od ściany. - odpowiedziałam.
Weszłam po schodach do góry i weszłam do sypialni. Rin nadal leżał w tej samej pozycji. Podniosłam nogawkę spodni i zaczełam czyścić rane. Po kilku minutach skończyłam. Zauważyłam, że Rin się na mnie patrzy. Spojrzałam na niego.
-Kocham cię. -powiedział.
- Ja ciebie też.
Położyłam się obok niego objął mnie ramieniem i tak zasneliśmy.
========================================================
Przepraszam za spóźnienie i błędy. Mam nadzieje, że roździał się podoba. Gwiazdkujcie i komentujcie.

Wilczyca 1 i 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz