*14*

3.1K 234 26
                                    

Szłam chwiejnym krokiem ramię w ramię z Mają, w kierunku którym pokazała. W pewnym momencie złapała mnie za rękę i obróciła twarzą w swoją stronę.

-On stoi teraz z tą dziewczyną. Jest nawalony, więc jutro może nic nie pamiętać. Nie wiem co chcesz zrobić, ale wiedz, że jestem po twojej stronie -uśmiechnęła się blado.

Kiwnęłam głową i podeszłam od tylu do Mateusza. Położyłam dłoń na jego ramieniu, a kiedy odwrócił się w moją stronę uśmiechnęłam się tak słodko jak nigdy i przywaliłam mu w twarz. Po chwili jednak całe zadowolenie z siebie odeszło i ręka zaczęła mocno boleć.

-Co do cholery?! O co Ci chodzi Skarbie? -wydarł się.
-Skarbie? Nie pomyliłam Ci się z tą drugą? -do oczu napłynęły mi łzy - Jak mogłeś?

Łzy leciały strumieniami po moich policzkach. Ludzie patrzyli z niedowierzaniem na całą tą sytuację, a ja zapragnęłam uciec.
I nawet wiedziałam dokąd...
Zapukałam do drzwi Karola, a kiedy ten otworzył powiedział tylko:

-Polcia. - i pociągnął mnie za rękę, żebym weszła do mieszkania.

Kiedy stałam taka zapłakana z rozmywającym się tuszem z rzęs i szminką, boso ze szpilkami w dłoniach i spuszczoną głową poczułam, że tracę grunt pod nogami. Karol podniósł mnie na ręce i mocno przytulił.

-Mateusz? - spytał, a ja pokiwałam głową wbijając mu brodę w szyję -Nie martw się... To moja wina, bo nie poszedłem tam z Tobą.
-Nie prawda... Jesteś moim przyjacielem i dziękuję, że mogę Ci się wypłakać w rękaw. -wytarłam dłonią nos.

Na klatce słychać było dużą grupę ludzi, która szła w kierunku wyjścia z budynku. Widocznie impreza się już skończyła.
Karol zaprowadził mnie do łazienki i nakazał się umyć.

-Będzie lepiej. -powtarzał.

Wzięłam prysznic i założyłam koszulkę i dresy, które mi zostawił. Usiadłam na podłodze i zaczęłam znowu płakać. Użalałam się nad sobą.
Jestem żałosna. Okropna. Brzydka. Gruba i głupia. Nie dziwię się, że mnie zastąpił tamtą.
Usłyszałam pukanie do drzwi, a po chwili ukazał się w nich Poznański.

-Jak to zastąpił cię inną? -spytał i uświadomiłam sobie, że mówiłam to na głos.

Kochani! Wybiło już 500 wyświetleń! Nie mogę w to uwierzyć. Coś niesamowitego. Dziękuję Wam bardzo i liczę na kolejne takie "jubileusze" 😂

Believe Me (Kaiko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz