◈ piętnasty

5K 332 10
                                    

Kieruję się w stronę pieca, wyłączam go, ponieważ ciepło dawało się we znaki, a nasz dom zaczął przypominać jeden wielki piekarnik. Potem siadam na dwuosobowej kanapie. Harry siada obok, z miską w ręce.

Film zaczyna się od momentu, w którym skończyłam, Harry unosi brwi:

- Jay& Silent Bob Strike Back? Co, czekaj, znasz ten film?

- Jak mogłabym nie?- mówię z buzią pełną jedzenia.

Przez cały film tylko śmiejemy się i głupio komentujemy, a jeżeli nie, to drwimy z Jay'a, za każdym razem, gdy rzuci obraźliwą uwagę w stronę Silent Bob'a.

Po połowie filmu, wkładam puste miski do zlewu i umieszczam opakowanie z popcornem w mikrofalówce. Gdy już jest gotowy, zanoszę go do pokoju i kładę pomiędzy mną, a Harrym, kiedy ten wraca z łazienki. Ręka po ręce, chwytamy popcorn i wypychamy sobie nim usta, prawie krztusząc się ziarenkami, gdy film dobiega końca.

- Ten film to za wiele, nie oglądałem go tak długo. Potrzebowałem się pośmiać- Harry chichocze, przecierając oczy.

- Coś o tym wiem. Myślę, że ten film jest o wiele lepszy, niż Clerks(p/t: Sprzedawcy)- zauważam.

- Co?- pyta Harry z wytrzeszczonymi oczami- Clerks był równie zabawny.

Kręcę głową.

- Nie bardzo.

Dźwięk strzałów, dochodzących z filmu, skupia naszą uwagę z powrotem na ekranie. Sięgam do pudełka, po więcej popcornu, ale wycofuję się, gdy czuję, jak inna dłoń ociera się o moją.

Kiedy patrzę w dół, zauważam, że Harry tak samo gapi się na nasze dłonie, które są zaledwie kilka centymetrów od siebie. Rzucamy sobie spojrzenie, próbując się uśmiechnąć, kiedy niezręcznie sięgam po więcej popcornu. Harry robi to samo.

Nasze dłonie próbują się na siebie nie natknąć, ale wygląda to tak, jakby magnetycznie chciały nawiązać ze sobą kontakt. Ledwie łapię garść, kiedy moja ręka lekko się odsuwa, moje palce trzymają się krawędzi pudełka, kiedy wracam do oglądania filmu. Marnie mi wychodzi, próbowanie wyglądać na taką, która wcale nie błaga go, aby zrobił ruch.

Harry ostatecznie załapał o co chodzi, wiercąc się trochę na swoim miejscu. Jego ręka błądzi po pudełku i robi to samo co ja. Stuka palcami w powietrzu, jak gdyby chciał, mnie dosięgnąć. 

Niezmiernie trudno było się skupić na filmie, kiedy wszystko na co zwracałam uwagę, to piszczący głosik w mojej głowie, mówiący, złap mnie w końcu za rękę!

Jego palce delikatnie ocierają się o moje, a potem całkowicie się odsuwają. Marszczę brwi, potem biorę głęboki oddech, kiedy czuję, że ciężar kanapy się zmienia i zdaję sobie sprawę, że Harry zaczął się do mnie zbliżać.

Podnoszę kolana do piersi i trochę pochylam się w stronę miejsca, w którym siedział Harry. Próbuję nie wybuchnąć śmiechem, kiedy patrzę kątem oka, jak ziewa, a potem rozkłada ręce i kładzie jedną za mną.

Mentalnie piszczę z podekscytowania.

- Będziesz chciał więcej?- pytam, odnosząc się do nieskończonej paczki popcornu. Harry kręci głową i podnosi opakowanie, kładąc je na stole obok mnie. Po chwili kontynuuję moje dziecinne próby, zbliżenia nas do siebie.

Harry kładzie rękę na udzie, mogę usłyszeć, że jego oddech robi się ciężki, jak gdyby próbował zachować spokój. Może to wyobraźnia płatała mi figle, ale wydawało mi się, że był równie zdenerwowany, jak i ja.

Brother's Best Friend ◈ PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz