Przebudzenie

2 0 0
                                    

Przebudzenie dwóch osób wprawiło w ruch kaskadę epokowych wydarzeń, początkowo subtelnych w swoim wpływie, ale przeznaczonych do przekształcenia samych fundamentów, na których spoczywa świat.


###


Nocna Furia przechadzał się między rzędami ludzi siedzących na drewnianych żerdziach, powoli, by nie rozerwać sobie ran, z zaciekawieniem, ale nieufnie przyglądając się i wąchając to, co jedli i pili. Zachowywał przyzwoity dystans, już wcześniej został odepchnięty przez wściekłą ludzką samicę, choć chętnie spróbowałby ich jedzenia i picia.


Płyn pachnący mięsem szczególnie przykuł jego uwagę, a po chwili pojękiwania i tęsknego wpatrywania się w to (w tym momencie był dość głodny), pilnujący go człowiek ustąpił i wlał porcję do wgłębienia w drewnianej płycie, którą następnie odstawił na długość ciała. Mruknął do człowieka radośnie, pomimo tego, że na ten dźwięk znieruchomiał, po czym wylizał dziwaczne, ale niesamowicie smaczne jedzenie.


Znając już rutynę, poprosił o kilka kolejnych dań w ten sam sposób, niektórzy, około połowa ludzi, ustąpiła, podczas gdy reszta odpędziła go dużymi, drewnianymi przedmiotami, które trzymali i używali do majstrowania przy jedzeniu. Prychnął przy ostatniej z tych okazji, jedzenie było od jedzenia, a nie gmerania!


W końcu jego głód został zaspokojony i skierował swój wzrok na upodobaną sobie przez Gałązkę samicę, która obecnie drzemała w pobliżu centrum wielkiej nory. Dokładnie w tym momencie dogonił go krępy, ale nie tak futrzasty człowiek; unikanie go przy jednoczesnym badaniu innych rzeczy było zabawną gierką! Zapomniał jednak o tym, gdy zaczął jeść, ale to tylko oznaczało, że gra została już zakończona, więc nie przegrał, gdy człowiek go dogonił.


Ten nerwowo spojrzał na niego, spuścił wzrok, mruknął coś pod nosem, wziął wdech... i zaczął mu przeszkadzać.


Na początku wskazywał na rzeczy i wydawał dźwięki; naśladował je najlepiej jak potrafił dla zabawy, a człowiek zaczął zabawnie podskakiwać na piętach i patrzeć na Nocną Furię z uwielbieniem, jak powinny to robić pomniejsze stworzenia. Jednak odgłosy i wskazywanie nie ustawały, aż zmęczył się tym, więc zignorował człowieka i pobiegł w kierunku samicy, zmniejszając prędkość do marszu, gdy się zbliżył.


Spojrzała na niego, mrugając sennie, po czym podrapała go za uchem. Smok zamruczał głęboko i położył głowę na jej kolanach w dwojakim celu; by ułatwić jej dostęp do swędzących go miejsc i utrzymać ją w miejscu, by mogła go podrapać.


Śmiała, zdecydował, że zostanie nazwana. Nigdy się nie zawahała, nawet gdy była zdana na ich łaskę na tym drzewie; po prostu sama wdrapała się na jego grzbiet, choć wkrótce potem dał jej nauczkę, by szanowała jego i jego Gałązkę.


W przypływie kreatywności pomyślał o imionach dla innych. Ojciec Gałązki otrzymał proste Duży, jako że był jedynym człowiekiem wartym tego słowa w jakimkolwiek znaczeniu, którego smok pamiętał. Zabawne rodzeństwo otrzymało imiona Śmiech i Płacz, kolejno dla samicy i samca. Starszy człowiek bez połowy kończyn otrzymał Śmierdzący z oczywistych powodów; stara, niska kobieta otrzymała Pomarszczona z równie oczywistego powodu. A inni... hm... mrr...

Du hast das Ende der veröffentlichten Teile erreicht.

⏰ Letzte Aktualisierung: May 13 ⏰

Füge diese Geschichte zu deiner Bibliothek hinzu, um über neue Kapitel informiert zu werden!

Najmroczniejsza Oś Czasu.Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt