Teenz- Borys Ryskala

10

Co tu można powiedzieć? Nadal jestem z Borysem i kochamy się i czasami myślimy o wspólnej przyszłości i udaje nam się to. Nadal nagrywany odcinki na Teenz i wsumie układa nam się wszystko. Gawron i Eliza są razem, Bobera jest nadal z Zaborem a pomiędzy Gracjanem a Santia coś się dzieje ale narazie nic nie wiemy ale mamy nadzieję że będziemy już na zawsze razem i już nic nas nie rozdzieli.
Mam już 20 lat a on 21. Nie dawno wbiliśmy 1 milion subskrypcji na you tube, z czego bardzo się cieszymy. Borys mnie namawia żeby może postarać się o dziecko ale ja się trochę boje tego co co będzie dalej ale szanuje moja decyzja i poczeka na spokojnie. Z dziewczynami mam bardzo dobry kontakt i również z chłopakami. Może z Borysem będziemy mieli udaną przyszłość.

Obudziłam się przez pocałunki składające na szyji oczywiście przez Borysa i skończyliśmy na fajnym poranku ale szkoda że nie pomyślałam wtedy. Zjadłam śniadanie ale i tak znów wszystko wyladalo w ubikacji więc kiepsko było Borys już zaczynał sid martwić bo tak nie powinno być. Namawiał mnie na lekarza ale ja odmawiałam za wszelką cenę bo nie chciałam ale Eliza mi zaproponowała bym zrobiła test ciążowy ale mówiłam jej że to nie możliwe żebym była w ciąży.
Ale z namową zrobiłam go i to co się ukazało było szokiem bo wyszły dwie kreski byłam przerażona ale Eliza sie cieszyła jak małe dziecko.

- Będę ciocią?- krzyczy Eliza

- Cicho bądź Borys nie może wiedzieć - mówię i zsuwam się po ścianie

- Ale czemu wiesz jak on chciał zostać tata cały czas opowiadał chłopakom że chciałby dziecko z tobą i na pewno byłby szczeliwy- mówi Eliza i siada obok mnie.

- On poprostu narazie nie może wiedzieć - mówię- obiecujesz że nikomu nie powiesz?- pytam się jej

- No dobrze - mówi a ja wyrzucam test do kosza i wychodzę. Idę do Borysa i z nim spędzam czas ale on poszedł później do chłopaków a ja leżałam sama w łóżku i przeglądałam tik toka.

30 minut później*

Borys zły wbiegł do pokoju i popatrzył na mnie a ja wiedziałam że dowiedział się już.

- Dlaczego? Dlaczego mi nie powiedziałaś? Wiesz jak chciałem tego dziecka kiedy miałaś mi zamiar to powiedzieć czy w ogóle chciałaś powiedzieć i chcesz je usunąć bez mojej wiedzy - krzyczy na mnie Borys

- Nie krzyczy proszę...- mówię cicho, a Borys się usookoja i siada obok mnie i przytula a ja odwzajemniam.

- Skarbie nie musisz się bać damy radę razem, będę najlepszym tata na świecie a ty najlepsza matką na świecie - mówi Borys i razem się uśmiechamy.