31. Zmartwienie

7 0 0
                                    

POV Izuku

Doprowadzanie mnie do cierpienia było głupie!  Może po prostu się przyznać i zostać odrzucona jak normalna osoba… prawda?  Ale czy moi przyjaciele naprawdę mnie kochają, jak mówią?  Czy naprawdę nie obchodzi ich, że jestem dziewczyną?

Nienawidziłam tego!  Być sam na sam ze swoimi myślami!  Uch!  Szkoda, że ​​Sho tu nie był... Może drużyna Deku chciałaby wpaść, żeby spędzić trochę czasu?

Wysyłanie SMS-ów na czacie grupowym Dekusquad:

(OU: Ochako; IT: lida; TT: Tsu; IM: Midoriya; ST: Shoto)

IM: Hej chłopaki!  Może chcielibyście przyjść się pobawić?

OU: Przepraszam, Deku!  Dziś wieczorem śpię z Tsu.

IT: Muszę pomóc Sero w nauce.  Przepraszam, Midoriya.

ST: Jestem omw.

IM: Och, w porządku.  Dzięki Sho!

IM: Nie przyjaźnicie się ze mną tylko z litości, prawda?

OU: O czym mówisz Deku?

IM: Ktoś powiedział, że nie lubicie mnie teraz z powodu mojego kobiecego ciała...

IT: Lubimy cię, kobietę czy mężczyznę, Midoriya!  Jesteśmy dumni, że jesteśmy twoimi  przyjaciółmi!

ST: I kocham cię i ktokolwiek to powiedział, zapłaci!

IM: ok, dzięki chłopaki i nie martw  się o to, Sho!

Koniec wysyłania SMS-ów

Uśmiechnęłam się. Dzięki temu czuję się lepiej. Oh! Powinnam powiedzieć policji o SMS-ach, które wysłała Hana.  Może wtedy zniknie z moich myśli.

Po wysłaniu SMS-a na policję, bo nie chce mi się tego pisać :P

Powiedzieli, że porozmawiają z Haną i jej rodzicami i prawdopodobnie umieścili ją w szpitalu psychiatrycznym?? Nie wiem, byłam naprawdę zmęczona.

Usłyszałam, jak klamka mojego pokoju w akademiku obraca się i otwierają się drzwi, kiedy usiadłam i rozejrzałam się, kto to był.

„Sho!”  Powiedziałam wyskakując z łóżka i przytulając go i kładąc głowę w zagłębieniu jego szyi, gdy odwzajemniał uścisk.  Postawił mnie

„Nie skończyłam!”  Powiedziałam krzywiąc się. Zachichotał i położył kilka toreb. „Co dostałeś?”  Powiedziałam przechylając głowę.

" Tylko trochę jedzenia i środków czystości. " Powiedział, gdy przecierałam oczy, spojrzałam na zegar na biurku, który wskazywał 22:30.  Sho zobaczył, że patrzę na zegarek i uśmiechnął się lekko.

„Idź przygotować się do snu. Jesteś zmęczona i domyślam się, że dzisiejszy dzień był dla ciebie przygodą.”  Powiedział podchodząc do komody i wyjmując ubrania.

Ja mam zmiany i on też.  Opadłam na łóżko i już prawie zapadłem w sen, ale jedna strona łóżka stała się cięższa i wiedziałam, że to Sho, więc przytuliłam się bliżej. Poczułam, jak również wzdycha z ulgą po podróży do wielu miejsc i oboje zapadliśmy w głęboki sen, przytulając się.

Zmieniłem się w dziewczynę!?Where stories live. Discover now