Anakin szedł do sklepu. Gdy skręcił, za rogiem zobaczył niesamowicie piękna dziewczyne. BYK. Była bardzo ładna, miała różowe włosy (jego ulubiony kolor!), różową za dużą bluzę do kolan i torebkę hello kitty. Taką w jego typie. Wyglądała jakby wyszła z jego snów, wręcz rzygała różem.
- Hej- Hej
- Jak masz na imię?
- Łukasz wszystko czego szukasz
- Serio?
- Nie ale tekst mi się spodobał
- Spoko
- Możesz poprostu nazywać mnie swoją
- Ok
- Ok, chodźmy gdzieś gdzie jest ciszej
- Dobra y/n
- Co? Skąd wiesz jak mam na imię
- Jestem wybrańcem
- Wybrańcem mojego serca ;)
Poszli razem.
~ Hej kochani to jest pierwszy rozdział mojej nowej powieści. To pierwszy projekt takich rozmiarów więc mam nadzieję że będziecie wyrozumiali i pomożecie w zasięgach.
Kocham was xx