czarna koronka spowija me ciało
gdy fala rozkoszy materią mą wstrząsa
nieważne jak dużo, zawsze mi mało
niech chuć skórą moją na wieki wytrząsausta są ciepłe, wnętrze ud mokre
palce drżą z myślą o dalszej uciesze
kolana miękną gdy znowu się potrę
multum mych soków po oknach rozwieszę
CZYTASZ
seks, ból, człowieczeństwo
PoetrySeks, ból, człowieczeństwo to mój amatorski tomik poezji traktującej o życiu, związkach, nieheteronormatywnej seksualności i zwyczajnym byciu człowiekiem, z czym często niestety się zmagam.