pucowanie foki / czochranie pliszki

10 0 0
                                    

czarna koronka spowija me ciało
gdy fala rozkoszy materią mą wstrząsa
nieważne jak dużo, zawsze mi mało
niech chuć skórą moją na wieki wytrząsa

usta są ciepłe, wnętrze ud mokre
palce drżą z myślą o dalszej uciesze
kolana miękną gdy znowu się potrę
multum mych soków po oknach rozwieszę

seks, ból, człowieczeństwo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz