Rozdział 3

34 1 1
                                    

Podchodzi do nas mężczyzna, wysoki i dobrze zbudowany, o brązowych włosach, który wydaje się wtapiać w otoczenie swoim nieziemsko przystojnym wyglądem. Jego oczy, czarne niczym węgiel, momentalnie przykuwają uwagę, gdy przez chwilę jego spojrzenie zlewa się z naszymi. Jednak, po krótkim momencie zachwytu, zauważam, że jego wargi otwierają się i zamykają, jakby miał problem z wyrażeniem tego, co chce powiedzieć. Obserwuję go przez chwilę, zastanawiając się, co sprawia, że tak się zachowuje. Jego twarz wydaje mi się znajoma, ale nie potrafię sobie przypomnieć, skąd mogę go znać. Zaczynam przeszukiwać zakamarki pamięci, próbując dopasować go do jakiegoś znanego oblicza. Jednak po chwili uznaję, że to nieistotne, może to tylko chwilowe złudzenie.

Przyjmuję postawę obojętności, przekonana, że mój umysł mogłaby zmylić wygląd tej osoby z kimś, kogo nie znam. Ostatecznie, po chwilowym zastanowieniu, uznaję, że nie ma potrzeby dłuższego zgłębiania tej kwestii, skoro może to być po prostu przypadkowe spotkanie i obecność tego mężczyzny nie wpłynie znacząco na moje życie.

Myliłam się, cholernieie się myliłam.

- Hej, słodka, jak się nazywasz? - zaczął chłopak flirciarko.

-Lilith. A ty? - odpowiedziałam pytająco jednocześnie słodkim dziecięcym głosem.

- Tajemnica skarbie, kurcze, ale masz zadziorne spojrzenie. Skąd jesteś, piękności?

Robi się gorąco, gdy miłość i ekscytacja unoszą się w powietrzu. Moja skóra rozkwita ciepłem, a policzki rumienią się delikatnym różem. To uczucie, jak gdyby serce zaczęło bić szybciej, a całe ciało ożyło od wewnętrznego ciepła. To nie tylko fizyczne uczucie, ale także emocjonalna fala, która rozprzestrzenia się w jej wnętrzu, sprawiając, że zmysły stają się bardziej wrażliwe na otaczający świat. To jakby miłość i namiętność zamieniły się w palący płomień w jej sercu, rozpraszając wszelkie chłodne odcienie.

- Oj, nie bądź taka spięta, dziewczynko. Masz fajne tatuaże. Ja też mam kilka, chociaż wiesz, na razie schowane pod koszulką. Może ci pokażę? - mężczyzna nie odpuszczał i za wszelką cenę.

Chciał czegoś więcej, a mi się to podobało. Alkohol mocno uderzył mi do głowy, a emocje grały swoją własną grą.

- Musisz przyznać, że jestem całkiem przystojny, co? Może pójdziemy gdzieś na priva, co? Mam tam swoje piwo.

Chłopak, który ze mną rozmawia, wydaje się niezwykle wytrwały. Jego spojrzenie jest intensywne, a uśmiech na twarzy wyraźnie wskazuje na jego determinację. Pomimo mojego subtelnego oporu, czuję, że nie ustaje w staraniach, próbując mnie przekonać do ustronnego miejsca. Ta wytrwałość wprowadza pewien pikantny element do rozmowy, sprawiając, że zaczynam czuć się trochę podniecona tym flirtującym dynamicznym. Choć moje intencje były initialnie inne, trudno oprzeć się tej niepohamowanej energii, która sprawia, że cała sytuacja staje się coraz bardziej interesująca.

Sytuacja staje się nieco zaskakująca, gdy chłopak niespodziewanie chwyta mnie za rękę. Jego uścisk jest mocny, a spojrzenie pełne pewności siebie sugeruje, że właśnie zaczął się jakaś nowy rozdział tej niespodziewanej przygody. Odczuwam, jak mnie pociąga w kierunku prywatnej loży, którą zarezerwował — ustronnego zakątka, gdzie wszystko staje się bardziej intymne. Zdaje się, że ta chwila przynosi ze sobą odrobinę tajemniczości i ekscytacji, a mój nieznajomy zdaje się zdecydowany, żebyśmy wspólnie odkrywali te zakamarki. W oddali widzę moją przyjaciółkę, której rozmówca także wskazał drogę ku prywatności. Oba te wydarzenia łączą się w jedną niezapomnianą noc, gdzie granice między przygodą a zmysłowością zaczynają się zacierać.

Mężczyzna przyciąga mnie do ściany gwałtownym ruchem i zaczyna namiętnie całować pocałunek to intymny taniec ust, w którym czas zdaje się zatrzymywać. W chwili, gdy nasze usta się zetkną, czuję delikatne drżenie emocji przenikające moje ciało. Jego dotyk jest zarówno delikatny, jak i pewny, sprawiając, że moje serce zaczyna bić szybciej. Czasami to jak melodia, której nuty składają się z delikatnych pocałunków, malując obraz zmysłowego tańca. Moje zmysły uciekają w świat czystej ekstazy, gdy usta spotykają się w harmonijnym połączeniu. W tej chwili nie ma już nic poza nami — to moment, w którym zaczynamy rozumieć język niewysłowionych emocji i pragnień.

What If [ ZAWIESZONE DO ODWOŁANIA ]Where stories live. Discover now