5

11 2 0
                                    

- wróciłeś? - zapytał Minho, uśmiechając się ciepło do Jisunga. Młodszy odwzajemnił uśmiech i po porzuceniu butów, kurtki i innych mniejszych rzeczy, od razu pobiegł przytulić się do Lee

Poznali się w podstawówce, gdy Han miał problemy z rówieśnikami. Nawet po pojawieniu się Minho, kłopoty szkolne nie zniknęły, ale ten, pozwolił zakryć mu oczy na okrutny świat.

Pojawił się niczym anioł, swoim uśmiechem uwiódł młodszego, który był zbyt naiwny by szukać "ale"

Minho nakleił plasterek na serduszko złamane po zerwaniach, rodzinnych sprzeczkach i wewnętrznych kłótniach

Rozjaśnił świat Hana niczym głupia lampka zapalona w pokoju, w środku nocy

- Minho, dziś dużo grałem w gry, śmiałem się z Hyungiem, dobrze zjadłem i udało mi się nie popłakać

Starszy uśmiechnął się dumnie i słuchał Jisunga za każdym razem gdy przychodził opowiedzieć jak spędził dzień, o czym myślał, co zjadł jak i o innych mniej istotnych wybrykach wyobraźni

Paradise 🔒 MINSUNGWhere stories live. Discover now