- wróciłeś? - zapytał Minho, uśmiechając się ciepło do Jisunga. Młodszy odwzajemnił uśmiech i po porzuceniu butów, kurtki i innych mniejszych rzeczy, od razu pobiegł przytulić się do Lee
Poznali się w podstawówce, gdy Han miał problemy z rówieśnikami. Nawet po pojawieniu się Minho, kłopoty szkolne nie zniknęły, ale ten, pozwolił zakryć mu oczy na okrutny świat.
Pojawił się niczym anioł, swoim uśmiechem uwiódł młodszego, który był zbyt naiwny by szukać "ale"
Minho nakleił plasterek na serduszko złamane po zerwaniach, rodzinnych sprzeczkach i wewnętrznych kłótniach
Rozjaśnił świat Hana niczym głupia lampka zapalona w pokoju, w środku nocy
- Minho, dziś dużo grałem w gry, śmiałem się z Hyungiem, dobrze zjadłem i udało mi się nie popłakać
Starszy uśmiechnął się dumnie i słuchał Jisunga za każdym razem gdy przychodził opowiedzieć jak spędził dzień, o czym myślał, co zjadł jak i o innych mniej istotnych wybrykach wyobraźni
![](https://img.wattpad.com/cover/360874538-288-k682053.jpg)
YOU ARE READING
Paradise 🔒 MINSUNG
FanfictionHan Jisung, który zmaga się z samym sobą, trafia do raju z którego nie chce odejść Lee Minho, który usilnie chce zatrzymać Jisunga w raju, by już na zawsze był szczęśliwy [Skz/svt nie istnieje, gościnnie The8, bez większych określeń] Short