1 · Mewa złodziej

8 2 2
                                    

Seokjin nie był przyzwyczajony do wczesnego wstawania

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Seokjin nie był przyzwyczajony do wczesnego wstawania. Miał zwyczaj kładzenia się do łóżka dopiero wtedy, kiedy wschodziło już słońce. Wiedział czym może grozić taki tryb życia, jednakże wolał ignorować to. Patrzył się pustym wzrokiem na nieustannie zmieniający się obraz za oknem samochodu oraz co chwilę wzdychał. Dramatyczne wydychanie powietrza zaczęło drażnić kierującego samochodem Namjoona, dobrego przyjaciela Seokjin.

— Jin, mógłbyś przestać? — fuknął Namjoon.

— Ach! Ale ty nie rozumiesz! — stęknął pełen żalu Jin.

— Stary, nie marudź. Wiesz ile osób chciałoby sobie pojechać na wakacje nad morze?

— Och, Namjoon, dlaczego taki jesteś?

Mężczyzna za kierownicą na to już nic nie odparł, jedynie wywrócił oczami. Seokjin oparł głowę o chłodną szybę samochodu, wracając do swoich rozmyśleń. W oddali mógł już dostrzec linię horyzontu morza. Czuł, że minęły wieki odkąd dostrzegł w czymś lub w kimś piękno. Jeszcze dotychczas potrafił odnaleźć je chociażby w spadającym, wirującym na wietrze listku albo biedronce, którą znalazł na okładce swojego szkicownika. Zatracił coś niezwykle ważnego dla siebie. Po spędzonym kwartale w swoim apartamencie, Namjoon postanowił wyrwać Seokjina z tego stanu. W przeszłości, chwilowa zmiana otoczenia pomagała Jinowi stanąć na dwie nogi z dołka emocjonalnego. Namjoon zachodził się w głowę co jest przyczyną tego kryzysu, lecz Seokjin za każdym razem odpowiadał wymijająco. Joon spoglądał kątem oka co jakiś czas na siedzącego obok niego Seokjina. 

— Przy okazji — odezwał się nagle Namjoon — Wiedziałeś, że Jimin mieszka w tej miejscowości? 

— Jimin? Jaka Jimin? Oby tylko nie Shin Jimin. Kiedyś umówiłem się z nią na jajangmyeon¹ z grzeczności, ale nigdy się nie zjawiłem.

— Nie zgrywaj się, chodzi mi o Park Jimina. Tak na marginesie, niezły z ciebie dupek w takim razie. 

— Zamęczyłaby mnie na śmierć! Musiałem wymyślić coś na szybko, jestem z tych wolno myślących, dobrze o tym wiesz.

— Pozwolę pozostawić to sobie bez komentarza. 

— Czekaj. Powiedziałeś Park Jimin? Ten Jimin? Nie kpij ze mnie.

— Dowiedziałem się o tym po zarezerwowaniu pokoju hotelowego. Nie chciałem zrobić ci na złość — wzruszył ramionami Namjoon.

— Pięknie, majestatycznie w takim wypadku. Mam tylko nadzieję, że na niego nie natrafimy. Za każdym razem jak widzę ten jego cwaniacki uśmieszek, mam ochotę wyrwać sobie wszystkie włosy.

— Skoro tak mówisz będę dobrej myśli, że to się nie stanie. Nie chcę, żebyś skończył łysy i mi zaczął się użalać — parsknął Namjoon.

Budynek w którym złożył rezerwację Namjoon był oddalony od najbliższej plaży o ledwie ponad kilometr. O tej porze roku prawie że nie było żadnych turystów, co sprzyjało pragnieniu Seokjina na ukrywanie się przed masowymi mediami na czas nieokreślony. Nie chciał być widzianym w takim stanie, a tym bardziej uwiecznionym na zdjęciu. Po zaparkowaniu samochodu, mężczyźni wysiedli. Namjoon zaczął wyciągać ich bagaże, gdy Seokjin przeciągnął się i przeglądał się w swoim odbiciu w szybie samochodu. Przeczesał dłonią włosy i majtał głową na różne kierunki, aby móc zobaczyć siebie pod różnymi kątami. Kiedy wreszcie był usatysfakcjonowany swoim wyglądem, podszedł do Namjoona i zabrał od niego niedużą torbę. Rozmiar miejsca w którym mieli zatrzymać się nie był monumentalny. Budynek od zewnątrz Jinowi wydawał się swojski; był dwupiętrowy, posiadał drewniane akcenty i sugerując się tym, jak ściany wyglądają na czyste, musiał być niedawno odnowiony. Przed wejściem znajdowało się patio, na którym znajdowało się kilka miejsc siedzących pod okrągłymi parasolami, parę z nich było nawet ozdobione wiszącymi światełkami. Weszli do środka. Wnętrze okazało się być równie przyjemne dla oka co to, co mógł zobaczyć na dworze. Subtelny uśmiech wkradł się na jego twarz. 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 23 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Muse · Kim SeokjinWhere stories live. Discover now