-ROZDZIAŁ PIĄTY-

6 2 0
                                    


- Czemu Spring Bonniego nie ma na miejscu?! - krzyknął William - Siedział tam od ośmiu lat, a może jednak stało się to, o czym myślałem...

Mężczyzna siedział w pokoju dla ochroniarzy oglądając kamery. Zawsze wszystko było na miejscu, a tu nagle znika Spring Bonnie. Fredbear też gdzieś się podział! Mężczyzna spanikował i włączył alarm.
Czyżby syn Henry'ego tutaj przyszedł? Pomyślał William. Wstał z fotela i wyjął nóż z szuflady. Wyszedł z pomieszczenia w którym spędzał całe dnie. Udał się w stronę sali zabaw i jadalni. Zobaczył Fredbeara, niedźwiedzia na którego wzorowana jest nazwa pizzeri.

- Fredbear! - tupnął nogą - Wracaj na zaplecze, już!

Niedźwiedź na rozkaz schylił głowę i udał się w stronę metalowych drzwi. William ujrzał rudowłosego chłopaka, którego nigdy wcześniej nie widział. Podszedł bliżej niego drapiąc się po szczęce.

- Kim jesteś i co tutaj robisz? - zapytał spokojnie
- Eric Burton - zająkał się - Dzień dobry
- Co tutaj robisz? - ponownie spytał mężczyzna
- Przyszedłem z moim kolegom zwiedzić tą pizzerię, nie byliśmy tutaj osiem lat - powiedział
- Jak ma na imię twój kolega?
- Po co się pan pyta?! - krzyknął Eric. Po chwili jednak żałował i odpowiedział - Nathan Emily.

Coś przeszło przez ciało Williama. Nie słyszał tego nazwiska przez osiem lat, kiedy to Henry zniknął bez słów. Zaczął się trząść pytając, gdzie jest teraz Nathan.

- Zaraz coś mu zrobi jakiś królik!!! - zaczął wrzeszczeć - Proszę! Niech mu pan pomoże!!!

Serce Williama biło coraz mocniej. Biegiem udał się do ciasnego korytarza przechodząc przez szparę przy podłodze. Było już za późno.
Nate siedział zakrwawiony przy kostiumie złotego niedźwiedzia. Kostium wbijał się w skórę Nathana. Chłopak ciężko oddychał i siedział jak posąg.

- Spring Bonnie, przestań! - krzyknął William - Pozwalam ci go zabić, ale pierw muszę z nim porozmawiać!

Królik na rozkaz mężczyzny odszedł tak samo jak Fredbear. William pociągnął za dźwignie włączając przy tym światła.

- Więc to ty jesteś synem Henry'ego? - roześmiał się William siadając obok Nate'a

FNAF | SZÓSTE DZIECKO Where stories live. Discover now