119

84 4 7
                                    

Rz - *W myślach* Dobra Rzesza to już ostatni. Tak. Ostatni. Jak przeczytasz to się spakujesz i wrócisz do domu. Dobra teraz tylko poczekać aż napisze... nosz hure jak na  zawołanie do mnie napisał. Dobra czytam.

WIADOMOŚĆ

Zsrr - Ludzie mówią porzuć nadzieje. Ludzie mówią zapomnij o nim. Ludzie mówią to potwór którego nie warto kochać. Ja jednak tego nie słucham. Nie słucham i jeszcze żyję w przekonaniu bo jak to powiedziała mi kiedyś miłość mojego życia czyli ty "Nadzieja matką głupich". Wiele razy mi mówiłeś, że jestem głupi i wiele też na to wskazywało. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że jestem głupi bo pozwoliłem komuś tak ważnemu w moim życiu odejść bez starania się o niego. Jestem dumny z tego, że jestem głupi bo nadzieja matką mą. Ja tą nadzieję w sercu mam, że wrócisz do mnie kochany...

Rz - *Nic nie pisze*

Zsrr - Bo nadzieje w sercu mam, że jednak do mnie wrócisz. Może mi przyjdzie polec tak samo jak tyle tysięcy, tysięcy.

Rz - *Nic nie pisze*

Zsrr - Rzesza jesteś dla mnie cenny jak nic na świecie. Dla ciebie mógłbym zginąć. Dla ciebie mógłbym zrobić wszystko. Dla ciebie mógłbym polec na polu bitwy. Byleby znów cię ujrzeć. Twą piękną twarz. Twe oczy jak dwa rubiny z płomieniem w oczach. Jesteś cudowny Rzesza. I pamiętaj o tym.

KONIEC WIADOMOŚCI

Rz - *W myślach* Kurwa nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia. Tylko chwila... co to za uczucie? Takiego podekscytowania z tęsknotą? Dobra nie ważne idę się pakować bo kurwa w końcu wracam. Nie powiem źle u IR nie było tylko było tak jakoś za cicho nawet jak dla mnie.

Teksty Zsrr Na Podryw III Rzeszyحيث تعيش القصص. اكتشف الآن