112

84 5 5
                                    

Zsrr - Jesteś jak wózek z Biedry. Daję 5zł i pcham ile chcę.

Rz - Pamiętasz jak mówiłem, że jak odwalisz to się wyprowadzam do matki mangozjebki co ona sama też jest mangozjebką?

Zsrr - *Przerażonym głosem* Tak?

Rz - To wiem co cię bardziej zaboli. Wyprowadzam się do twojego ojca i powiem mu aby cię nie wpuszczał.

Zsrr - Rzesza proszę nie!

Rz - Za późno. *Dzwoni*

IR - Halo?

Rz - No halo. Słuchaj sprawa jest.

IR - No jaka?

Rz - Mogę zostać u ciebie na jakiś czas?

Zsrr - Błagam ojciec nie zgadzaj się na to.

IR - Zsrr będzie zły?

Rz - Będzie wściekły jak nigdy dotąd.

IR - Za 10 minut będę pod domem.

Rz - Ok dzięki. Pa.

IR - Pa.

Koniec Rozmowy

Zsrr - Ty nie zrobisz tego prawda?

Rz - Prawda a co myślałeś, że jak długo będę te twoje seksy megzy tolerował. A teraz wybacz ale idę się pakować.

Zsrr - Błagam Rzesza porozmawiajmy.

Rz - Nie. Skończyłem. *Biegnie do swojego pokoju i się w nim zamyka*

Zsrr - Co ja najlepszego narobiłem? *Zalewa się łzami* *Wychodzi się przewietrzyć i pospacerować*

Jakiś czas później

IR - No hej Rzesza spakowany?

Rz - Tak jedźmy zanim Komuch wróci.

IR - Dobry pomysł.

*Odjeżdzają*

W sumie taki one shot z tego wyszedł. No cóż kiedyś to się musiało stać. Ogólnie to tutaj działa taka systematyka jakby ktoś nie skumał. 1 tekst = Jeden dzień i każdy kolejny to następny dzień więc jeśli ktoś nie skumał to wiecie.

Teksty Zsrr Na Podryw III RzeszyWhere stories live. Discover now