~18~

534 26 20
                                    

POV POLSKI

Siedziałem najzwyczajniej na dupie w moim pokoju. Odrabiałem zaległe zadania i przepisywałem notatki. Robiłem to już take ekstremalne długo, że już było przez to puścić pawia, ale właśnie tak to jest, jak ktoś nie chodzi do szkoły.

Niemcy za to poszedł już na te lekcje. Ja nadal czułem się okropnie a wyglądałem jeszcze gorzej, czemu zaprzeczył. Niemcy ogólnie strasznie dziwnie się ostatnio zachowuję. Zasypuje mnie kompletami, ciągle oferuje mi pomoc, i tak często wymusza mój dotyk. I jeszcze patrzy je na mnie dosłownie godzinami. Nie myślałem nigdy o tym za dużo, bo  nigdy za wiele przyjaciół to ja nie miałem. Skąd mam wiedzieć, czy to jest normalne, czy to objawy czegoś innego albo kto wie jeszcze co? Niemcy już taki jest.

Rozmyślałem trochę więcej czasu nad tym, dopóki nie zauważyłem, że wszystko co zostało przeze mnie przemyślane, napisałem w zadaniu od matematyki.

- No i chuj. - warknąłem sam do siebie. Opadłem na łóżko, akceptując swoją okropną przegraną. - Jak można być tak... Głupim?! Wiedziałem, że powinienem przestać myśleć o tym bażancie. - przewróciłem oczami i fuknąłem.

Po tym, jak powzdychałem jeszcze trochę i wyszukałem sposobów jak usunąć zarys długopisu, wstałem i ogarnąłem się. Poszedłem do łazienki by się umyć.

.

..

Kiedy wyszedłem z łazienki po jakiś 30 minutach, a byłem otulony w ciepły ręcznik, a dokładnie, zrobiłem jakby taką spódnicę. Włosy wysuszyłem suszarką, bo włosy to ja miałem dość długie. Hej, nawet chyba mam najdłuższe z wszystkich chłopaków... A może Rosja ma dłuższe... Albo Stany Zjednoczone...

Tak rozmyślałem, dopóki nie zauważyłem Niemca dosłownie wpatrującego się we mnie. Jego oczy leciały po mnie od góry, do dołu, od dołu, do góry... A ja nadal byłem w ręczniku. Dobrze przynajmniej, że byłem w ręczniku, i że miałem na sobie bokserki. Ale to nie zmieniało faktu, że Niemcy wpatruję się na mnie kiedy jest praktycznie NAGO!!! CO MU W OGÓLE PRZYSZŁO DO GŁOWY?!?!

- WYJDŹ!!!! - wrzasnąłem do Niemca, który wgapiał się w mój tors. Dosłownie jakby mnie obczajał.

Zamiast potulnie wyjść, Niemcy podszedł do mnie i powiedział:

- Źle to zrobiłeś.

I z tym, dosłownie rozwiązał mi ręcznik, i sam go zawinął. Niby było wygodniej, ale i tak czułem takie wielkie obrzydzenie... Może to normalnie, żeby mężczyzna pomagał tak innemu mężczyźnie ale... Definitywnie nie było to normalne dla mnie. Ale tak na serio, kto robi takie rzeczy?!?

- WYPIERDALAJ!! - krzyknąłem do mojego współlokatora, ale ten nadal gapił się na mnie, lekko zaczerwieniony.

- Tniesz się. - mruknął Niemiec, podchodząc do mnie. Wziął moją rękę i obejrzał ją dokładnie. Odruchowo, zabrałem ją.

- Nie tnę się! Japierdole... To stare blizny.

- Te są nowe.

- Co?! Nie, co ty, jakie nowe...

Nagle, mężczyzna się do mnie przybliżył, ciągnąc mnie do siebie za moją szyję.

- Myślisz, że jestem głupi? - chłopak powiedział swoim głębokim głosem wprost do mojego ucha. Słyszałem, jak ciężko oddycha. Brzmiał, jakbym zrobić coś naprawdę okropnego. No i co z tego, że się pociąłem? Bez sensu.

- Wszystko się zmieniło - GerPol 🖤♥️ -Where stories live. Discover now