~Ogród wśród maków~

208 10 10
                                    

Pewien brunet z maską czaszki kruka stał nad pięknie zdobioną trumną wśród Maków.

Można było powiedzieć że był to ogród wypełniony czerwonymi jak krew kwiatami.

Nagle mężczyzna uklęknął przy trumnie a mała dziewczynka podbiegła do niego i dała mu wianek z kwiatów który były w innej części ogrodu.

-A zrobiłaś wianek dla dziadka?- zapytał jej mężczyzna zdejmując maskę z twarzy i przypinając ją do pasa.

-zaraz zrobię!- dziewczyna w czerwonej sukience i żółtym sweterku oraz z makami wplecionymi w włosy pobiegła w głąb ogrodu.

Mężczyzna popatrzył się na ciało swojego ojca zachowane w prawie nie nagannym stanie... lecz jego dolne części ciała były zmiażdżone tuż przed śmiercią przez co były przykryte białą płachtą...

Brunet tylko westchnął, nałożył wianek na głowę po czym zaczął rozmawiać do zwłok wielkiego łowcy smoków który był jego tatą.

—Wiem że mnie słyszysz tato...— powiedział mężczyzna na co delikatny wietrzyk rozwalił mu fryzurę co wywołało delikatny uśmiech na jego twarzy.

—Jutro jest mój wielki dzień... oficjalnie zostanę łowcą... tak jak ty pokonam smoka i będę bronić nasze miasto... chciałem ci pokazać  też twoją wnuczkę... nazywa się Tallulah lecz jej  matka której nie zdążyłem ci pokazać umarła na śmiertelną chorobę którą przeniósł na nią smok...- William przygryzł wargę a jego oczy wypełniły się łzami na wspomnienie swojej martwej żony.

-Wybacz tato... nie powinienem płakać nad tobą..- Gdy Młody mężczyzna wypowiedział te słowa znowu zawiał wiatr lecz cieplejszy i milszy -Masz racje...- brunet przetarł oczy.-Emocje są normalne...- wtedy Will poczuł jak małe dłonie oplatają jego ramie.

-Tato! Zrobiłam dziadkowi wianek!- mała brunetka dała swojemu ojciec wianek z żółtych kwiatów.-Widzisz tato? To jest właśnie Tallulah! Na prawdę urocza dziewczynka. Wdała się w matkę...- Rzekł otwierając trumnę swojego ojca po czym nałożył mu wianek na głowę, zamknął jego trumnę.-Tallulah? Chcesz powiedzieć coś swojemu dziadkowi?- zapytał swojej córki.

-Chce wiedzieć co sądzi o mnie...- powiedziała młoda dziewczyna na co brunet zamknął oczy wsłuchując się w wiatr z uśmiechem.

-co powiedział?- zapytała dziewczyna a jej ojciec spojrzał na nią uśmiechnięty po czym wziął ją na ręce.—powiedział że będziesz świetną łowczynią smoków i o twoje względy będzie walczyło wiele przystojnych młodzieńców.- Odpowiedział brunetce na co ona się skrzywiła i krzyknęła

-A FUUU!- Krzyknęła na co jej ojciec się roześmiał i powoli wyszedł z ogrodu a z tyłu głowy nadal miał swoją przysięgę „Puki choć jeden smok żyje ja nie skończę swojego.

————————————————————————

~Dragon Hunter~ || TNT duo Quackbur|| Nie sprawdzoneWhere stories live. Discover now