6. 𝙳𝚠𝚒𝚎 𝚖𝚊𝚖𝚞ś𝚔𝚒

21 0 0
                                    

Pov. Mina

Mój tata dziwnie się zachowuje, tak, bardzo dziwnie. Ciągle wpatruje się w coś i albo w coś uderza albo się przewraca i ciężko było wrócić z nim do domu. Gdy tam doszliśmy było jednak tylko gorzej! Prawie zapomniał dać mi obiadku, spóźnił się by przełączyć na moją ulubioną bajkę i prawie wypadł z balkonu patrząc na ten pusty papierowy kubeczek.
Podczas kolacji już nie wytrzymałam.
- Tato, zakochałeś się?- ze zdziwienia wypluł cały makaron i prawie się zakrztusił, szkoda spaghetti.
- skąd taki pomysł?-
- Pani różowa księżniczka miała tak samo, jak zakochała się w super-mega-robo-koksie - powiedziałam wskazując na lecącą w tle moją ulubioną bajkę o super roboto-kosmito-rycerzach ratujących podwodny świat.
- Dorośli nie moją się zakochać od razu Mino, tak to nie działa-
-Ale ty się zakochałeś-

Siedział on chwilę w ciszy patrząc się przez chwilę na kubek, który albo stał się jego trzecią ręką albo moją nową mamą.
-myślisz, że powinienem do niego napisać?-
- nie powinieneś pytać się własnych dzieci o swoje życie uczuciowe-
- racja przepraszam, myślisz że "dzień dobry, dziękuje za kontakt z tej strony Ojciec Miny" będzie wystarczające?-
- Dodaj swoje imię i nazwisko pod koniec, by mógł cię tak zapisać, a nie jako mój tata-
- Dobry pomysł, jesteś bardzo mądra-
- wiem, idę sobie porysować, dobrze?- 

Wstałam od stołu i odłożyłam talerz do kranu by po chwili zamknąć się w pokoju. Wzięłam kartki, najlepsze kredki i długopis taty. Nie zamierzałam rysować, chciałam napisać list do mojej mamy.
"CZESC MAMO, BYŁAM DZISIAJ PIERWŻY RAZ W PSZEDSZKOLU.
BYŁO FAJNIE.
NIEKTÓRE DZECI SĄ GŁUBIE
TATA ZNALAZŁ SOBIE NOWOM MAME I NIE KCE SIE DO TEGO PŻYZNAĆ"

narysowałam jej jeszcze pana Armina podającemu naszemu tacie kawę i dokładnie ich opisałam. Dodałam jeszcze że jest on bardzo miły i mama nie musi się o niego bać, jest już wystarczająco dorosły by sobie poradzić z nową miłością i nie skończy się tak jak oni.
Dodałam jeszcze mój podpis i schowałam ostrożnie do koperty.

-Jak tam moja mała artystka?- Nagle tata wszedł mi do pokoju, nie byłam na to gotowa.
- nie rysowałam, napisałam list do mojej mamy-
- mogę go zobaczyć?-
- tylko mama może go przeczytać-
- Mina- tata usiadł koło mnie kładąc mnie na kolanach - wiesz, że twoja mama jest...-
- wiem- nie lubię jak tata porusza ze mną ten temat, a gdy próbuje dowiedzieć się czegoś więcej zawsze mnie zbywa i mówi że jestem za mała oraz dowiem się wszystkiego w swoim czasie.
- możemy go wysłać? Jeszcze dzisiaj?-
Tata podniósł mnie i skierował się w stronę drzwi wyjściowych
- Jeżeli bardzo ci na tym zależy-

Ubraliśmy się i skierowaliśmy się na pocztę, tata nie lubi jak wysyłam mamie listy. Wiem, że ona nigdy ich nie przeczyta jednak świadomość, że mogę podzielić się sekretami z moją mamą jest czymś wyjątkowym. Wolałabym jednak mówić to komuś twarzą w twarz.
-Tato? tęsknisz za mamą?-
- To... dość skomplikowane-
- Dlaczego?-
-jesteś jeszcze za mała by zrozumieć-
- kiedy będę wystarczająco duża?-
- jeszcze trochę-
-mama... jaka ona była?-
-ohh-
- na to pytanie nie jestem za mała, prawda?-
- była ona bardzo pewna siebie i silna. Mimo, że dla innych wydawała się szorstka wobec mnie zachowywała się jak totalne przeciwieństwo-
- nie wiedziałam, że moja mama była taka fajna-
Do momentu kiedy doszliśmy do poczty tata nie powiedział już żadnego słowa

W końcu było widać już pocztę, puściłam rękę taty i podbiegłam do skrzynki, do której zawsze wrzucamy wszystkie listy do mamy.
- masz znaczek- Przyklejałam go tak, jak uczył mnie tego tata i oddałam mu list. Napisał on tam adres, jednak nigdy nie pozwolił mi patrzeć. Może wcale nie wysyła mamie tych listów? Nigdy się nie dowiem, nawet nie znam miejsca gdzie aktualnie jest.

- chcesz wrzucić list-
- tak, dziękuje- chwyciłam list i na palcach wrzuciłam list do skrzynki pocztowej
- możemy iść-
Złapałam tatę za rękę i wracaliśmy z powrotem do domu. Jestem ciekawa czy ten list przeczyta.


YOUR KID IS CUTE || EREMINNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ