.3.

200 6 0
                                    

będąc w galerii zaszliśmy na jedzenie a potem poszliśmy kupić jakieś fajne ciuchy, po 17 wruciliśmy do domu gdzie czekała na nas mama, znaczy ona nie widziała że tata jest, ja weszłam pierwsza bo tata wyciągał jeszcze zakupy

mama stała w korytarzu i była zła, bardzo zła

-gdzie byłaś-pyta

-poszłam z t..-nie było mi dane skończyć

-zaufałam ci-nie wiedziałam o co chodzi- miałaś nie ćpać- zrobiłam szerokie oczy

-mamo ja ni..-przerwał mi głos plaskacza  w policzek-mamo..- patrze na nią

-MADISON MILLER-podniusł głos mój ojciec-co to do kurwy nedzy miało być

-ona znów ćpa-mówi moja matka

-to nie prawda-krzycze

-alice idź to siebie-mówi mój ojciec a ja biorę rzeczy które kupiłam i poszłam do góry

jak ona mogła tak pomyśleć?co ja jej zorbiłam?czemu mnie uderzyła?przecież przestałam ćpać zadaje pytania w głowie samej sobie

po 20min przychodzi mój tata i mówi że jest wszystko dobrze i żebym odrobiła lekcje i poszła spać, tak więc zrobiałam odrobiłam lekcje umyłam się i poszłam się zdrzemnąć, wstałam o 4 i poszłam ubrać się żeby wyjść pobiegać, wyszłam z domu o 4:30 a wruciłam o 6, do szkoły byłam gotowa o 7 więc odrazu wyszłam, poszłam na przystanek gdzie był mój przyjaciel i odziwo Emily, śmiali się

podeszłam do nich przywitałam się i czekaliśmy na autobus, w międzyczasie powodziałam przyjacielowi że musimy potem pogadać, autobus przyjechał o7:20 w szkole byliśmy o 7:50, weszliśmy do środka i poszliśmy do swojich szafek, wzięłam książki odłożyłam telefon i portfel, poszliśmy pod sale a po chwili była już kolejna lekcja

i tak było do końca tygodnia, w weekend zaprosiłam Dawida na nockę i mieliśmy grupę we 3 bo Dawid ją założył i powodział Emily że też może przyjść oczywiście nie mam nic przeciwko, przszli do mnie w piątek o 18, poszliśmy do sklepu kupić jakieś przekąski i wruciliśmy, włączyliśmy film, oczywiście nie obyło się pytań taty czy to moja dziewczyna

gdy skończyliśmy oglądać była 2 poszłam się przebrać i gdy wruciłam położyłam się Dawid spał w pokoju gościnnym bo stwierdził że to jego pokój a Emily spytała czy może spać ze mną bo od zawszę śpi z siostrą bo jej sisotrą się boji sama spać, zgodziłam się, leżałam i patrzałam się w sufit do 3 gdy widziałam że każdy śpi chciałam wstać ale poczułam czyjąś rękę na sobie, przypomniało mi się że śpi ze mną Emily, zdziwiłam sie może nie śpi, miałam rację

-gdzie idziesz?-pyta zaspanym głosem

-napić się wody-kłamie

-wode masz koło łóżka-pokazuje palcem na butelkę-zostań tu

-dobra-mówie i znów się kładę- dobranoc

gdy zaczęłam usypiać, mój oddech nagle przyspieszył, przytuliła się do mnie tak kurwa mocno, głowę zanużyła w moje włosy, uspokojiłam się i poszłam spać

**Emily**

nie spałam i widziałam że Alice też nie śpi, gdy widziałam jak wstaje położyłam na nią rękę

-gdzie idziesz?-pytam się jej

-napić się wody-kłamie widać po niej

-wode masz koło łóżka-pokazuje jej butelkę z wodą-zostań tu

dziewczyna kladzie się i odwraca się tyłem-dobra-poprawia się-dobranoc

chciałam się upewnić w jednej wmkwesti więc się w nią wtuliłam i to mocno a głowie dałam w jej włosy, ładnie pachnie myślę ale ogarniam się to tylko żeby coś sprawdzić, czuje jak jej oddech przśpiesza, teraz byłam pewna na sto procent że jakoś na nią działam
stwierdziłam że tak mi wygodnie i tak usnełyśmy we dwie...

nie zrozumiana miłość psychopatki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz