Grayson
Obudziłem się wcześnie nad ranem, postanowiłem nie budzić Eliany i pójść dokończyć malować pokój, już jedna warstwa jest wystarczy druga i będę mógł zabrać się za skręcanie mebelków.3 godziny później, pokój był pomalowany, a farba schnęła, otworzyłem okno aby przewietrzyć trochę i wypędzić zapach farby, co wiadomo nie jest takie łatwe po świeżym malowaniu, ale to nic ,do porodu jeszcze trochę czasu, wywietrzeje.
Zdążyłem skręcić już łóżeczko i przewijak, zostało jeszcze kilka mebelków , mam taki zapał do pracy, już nie mogę się doczekać aż powitam na świecie swoją małą kruszynkę.Jakiś czas później miałem skręcone wszystkie mebelki, teraz tylko ostatnie dodatki które przygotuje Eliana i będzie idealnie.
Eliana
Obudziłam się, dużo po 12, sama byłam zaskoczona że tak długo spałam co rzadko mi się zdarza. To chyba zasługa Graysona, uwielbiam spać w jego ramionach. Zwlekłam się z łóżka, wykonałam poranną toaletę i poszłam sprawdzić gdzie się zapodział. Oczywiście mogłam się domyślić, znalazłam go w pokoju naszej nienarodzonej jeszcze córeczki. Był tak pochłonięty skręcaniem mebelków że nawet mnie nie zauważył. Postanowiłam iść zrobić śniadanie, pewnie nic jeszcze nie jadł. Akurat gdy wyszedł z pokoju zadowolony z siebie, skończyłam robić jajecznicę i bekon, zaparzyłam też herbatę dla siebie i kawę dla niego. Uśmiechnął się szeroko na mój widok i wziął mnie w ramiona, zapewniając mnóstwo porannych buziaków.Ten dzień był idealny.
Wieczorem gdy mieliśmy wszystko zrobione, poszłam do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego. Ale zanim zdążyłam się ubrać , poczułam pocałunki na szyi i ręce na biodrach, odwróciłam się aby oddać namiętny pocałunek i przy okazji rozpiąć mu spodnie, gdy już mi się udało, położyłam się na łóżku i patrzyłam z żądzą jak do mnie podchodzi. Nachylił się nade mną i zaczął składać pocałunki na szyi, piersiach, brzuchu aż w końcu ułożył głowę między moimi udami i zerwał jednym ruchem moje majtki, już byłam podniecona od samego patrzenia. Po chwili zatopił swój język w mojej szparce, dołączył do tego palce a ja wiłam się na łóżku z rozkoszy, aż nadszedł pierwszy orgazm który wstrząsnął moim ciałem. Podniósł się wyżej i przewrócił delikatnie tak żebym stała na czworaka na łóżku, czułam jak jeździ kutasem po mojej dziurce i rozprowadza moje soki, chciałam aby wykonał jakiś ruch i zaczęłam kręcić biodrami, próbując jednocześnie się na niego nabić. Po chwili usłyszałam -plask! I mój pośladek zapłonął. -Zanim zdążyłam odczuć ból, wbił się we mnie, a po chwili podciągnął na kolana, tym samym chwytając moją szyje i szepcząc do ucha- Ach moja maleńka, jest mi z tobą tak dobrze, doprowadzasz mnie do obłędu.
Zwiększył tępo, a ja w tej pozycji czułam go jeszcze głębiej, byłam na skraju gdy szepnął mi do ucha- Nie wytrzymam, chce żeby wszyscy wiedzieli że jesteś moja! Warknął ale zanim zdążyło dotrzeć do mnie to co powiedział, zatopił swoje kły w mojej szyi tym samym oznaczając mnie jako swoją. Doznanie było tak silne, że ściany mojej cipki mimowolnie się zacisnęły żeby wycisnąć z niego wszystko, każdą kroplę, a ja wydałam z siebie głośny przeciągły jęk. I tak się stało, wytrysnął we mnie, drżąc na całym ciele i wciąż trzymając kły w moim ramieniu. Moja cipka wydoiła z niego wszystko. Minęło już kilka minut odkąd oboje skończyliśmy, a on dalej trzymał mnie w tej pozycji, z swoim kutasem wewnątrz mnie. Po chwili wyciągnął kły, i przesunął językiem po ugryzieniu a mnie przeszły przyjemne dreszcze, odczuł to będąc wciąż we mnie i szepnął mi na ucho, tym samym delikatnie je przygryzając - uwielbiam być w tobie ze świadomością że jesteś zalana przez moje nasienie. Minęła długa chwila aż oboje się uspokoiliśmy i ze mnie wyszedł. Położyłam się na plecach a on patrzył jak jego sperma ze mnie wycieka.
CZYTASZ
18+ Moja maleńka
Werewolf40-letni Alfa Grayson Williams, nigdy nie znalazł swojej przeznaczonej. Ma żonę i dorosłego syna, co się stanie gdy w końcu po tylu latach spotka swoją Mate? Czy tak drastyczna różnica wieku im przeszkodzi? Czy jednak zatracą się w tym uczuciu i zap...