Historia córki Petera Pana i syna Kapitana Haka śmiertelnych wrogów , czy ich dzieci będą żyć w nienawiści jak ich ojcowie ? a może się zaprzyjaźnią , a co by było jak byś się zakochali?
Dwa dni później siedziałam u cb w pokoju aż usłyszałam pukanie do drzwi poszłam odtworzyć i zobaczyłam Carlosa.
-Hej El
-Hej Carlos co tam?
-Pomożesz mi w jednej rzeczy?
-Zależy jakiej
-Zaproszeniu Amber na koronacje -chciałam piszczec ale Carlos zasłonił mi usta ręką -Nie teraz
-Okej , pomogę to jaki masz ten plan? -spytałam się a on zaczął mnie ciągnąć do swojego pokoju by opowiedzieć o planie a ja nadal byłam w piżamie, jak Carlos otworzył drzwi zobaczyłam Jay'a -Hej Jay
-Hej El -powiedział Jay a Carlos zaczął mówić mi o planie po jakiejś godzinie wróciłam do pokoju by się ubrać i rozpocząć plan ubrałam się w :
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
A włosy spięłam w dwa małe warkocze z przodu wyglądało to mniej więcej tak tylko były dłuższe :
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Amber wstawaj -powiedziałam skacząc jej po łózku by wstała
-Jeszcze pięć minut
-Żadne pięć minut już
-No dobra tylko daj mi się ubrać -powiedziała wstając z łóżka i kierując się do łazienki czekałam jakieś 30 minut aż skończyła się szykować
-To gdzie idziemy? -spytała się Amber
-Najpierw po piracika a potem zobaczysz
-Mam się bać?
-Nie -powiedziałam kładąc rękę na jej barki poszliśmy do pokoju Harrego i otworzył nam Chad
-Hejka piękne panie
-Jest Harry -spytałam
-Jestem -powiedział Harry przesuwając Chada z przejścia by mógł się z nami przywitać
-Hej piraciku
-Hej skarbie, siemka Amber
-Hej Harry
-To co zaplanowalas na dzisiaj?
-A wiesz dobrze -powedzjalam wtulajac się w niego jeszcze chwilę staliśmy aż wyszliśmy z Akademika i powiedziałam -Słoneczko teraz zaslonie ci oczy
-Okej ufam ci -zalonilismy Amber oczy i szliśmy w stronę tam gdzie ja z Harrym mieliśmy pierwszą randkę -Długo jeszcze?
-Jeszcze moment , i już -odsłoniłam jej oczy i ukazało je się Carlos z bukietem czerwonych róż
Pov:Amber Szlam z zaslonietymi oczami bo El miała dla mnie niespodzianke.
-Długo jeszcze? -spytałam
-Jeszcze moment, i już -El odsłoniła mi oczy i zobaczyłam Carlosa z bukietem czerwonych róż uwielbiam je
-Co się tu dzieje? -spytałam zaskoczona cała akcją
-Amber pójdziesz ze mną na koronacje -powiedział Carlos podchodząc do mnie
-Takk -przysnęłam i rzuciłam mu się na szyję
-Serio? -spytał Carlos
-Takk
-A i jeszcze jedno
-Słucham cię
-Zostaniesz moją dziewczyną? -stałam jak zamurowana
-TAK TAK -pocałowałam go a El z Harrym puścili konfetti
-Gratuluję kochani -Powiedziała El przytulając mnie
-Dziekujemy, niech zgadnę wiedziałaś o tym?
-Ja bym nie wiedziała? -zaśmiała się
Pov:Eleven
-to my was zostawimy -powiedziałam biorąc Harrego za reke
-To gdzie mnie prowadzisz?
-Na obiecany dawno spacer -szliśmy za rękę po drodze spotkaliśmy Evie i Doung'a którzy poszli z nami dzień minął szybko już byłam w pokoju bez sił przez 5 godzinny spacer odrazu poszłam się umyć i przebrać w piżamę
