4

23 1 2
                                    




Jestem zwykłym uczniem liceum, naprawdę, niczym się nie wyróżniam od rówieśników. No może tym że jestem w 1 liceum a mam 17 lat (tak powtarzam rok ale tylko z tego powodu że chciałem zmienić szkołę). Chodzę do liceum (jednego z lepszych w Londynie) na biolchem. Tak wiem, powiewa nudą. Ale ja naprawdę uwielbiam biologie, chemie trochę mniej, ale i tak daje rade. Najgorsze we wszystkim jest to jak ludzie ze starszych klas patrzą na nas „pierwszaków" z góry. Nie zdają sobie sprawy z tego że jestem w ich wieku, no ale nie chce rozpowiadać wszystkim że powtarzam klasę, wezmą mnie za nieudacznika. Po za tym, naprawdę trafiłem na fajną klasę (z paroma wyjątkami). Jak na klasę „przyszłych lekarzy" jest tu naprawdę niewielu egoistów i narcyzów zapatrzonych w siebie, co innego klasę wyżej...
Gdy tylko ktoś z nich zauważy cie na korytarzu, zaczynają się jakieś dziwne szepty i spojrzenia w twoją stronę. Niby przypadkowe zaczepki, uderzenia w bark, albo potknięcie i wyrzucenie ci książek z ręki. Żenada.

Ale jeden z nich... wydaje się inny od reszty tych egoistów.
Wysoki szatyn, naprawdę wysoki, tez ma 17 lat tyle że jest klasę wyżej (nie kiblował :)). Za każdym razem gdy mija mnie na korytarzu patrzy na mnie i tylko na mnie, nie na innych „biolchemów" tylko na mnie. Dziwne uczucie, kiedy jakiś nad wyraz wysoki chłopak patrzy takim przeszywającym wzrokiem, tylko i wyłącznie na ciebie, a po chwili jakby nigdy nic wraca do rozmowy ze swoimi kumplami.
Nie ukrywam, też na niego patrzę, ale to głównie z tego powodu że ciekawi mnie jego osoba. A z tego co zdążyłem zauważyć to nie za bardzo gustuje w nowych znajomościach.
A i jeszcze jedno, ma starszego brata w maturalnej klasie a ich ojciec uczy matematyki, jest moim ulubionym nauczycielem, on też mnie lubi. Uczęszczam na dodatkowe zajęcia z matmy i często rozmawia ze mną o rzeczach nie związanych z matematyką, ma psychologiczne podejście do  człowieka. Rozmowy  z nim, nawet krótkie, potrafią bardzo mi pomóc. Często on sam tez mi coś opowiada, lubi wspomnieć o swoich synach, co mi nie przeszkadza, bo naprawdę ciekawią mnie ich postacie.

Wracając do szatyna ze starszej klasy, ma na imię Sherlock, Sherlock Holmes. On także uczęszcza na zajęcia to własnego ojca. To w sumie jedyny moment kiedy mogę z nim przebywać, nie czując się obserwowanym. Zachowuje się inaczej niż na korytarzu w szkole przy kolegach. Nie mówi zbyt wiele, nawet kiedy jego ojciec się o coś zapyta, odpowiada krótko i wraca wzrokiem do książek. Ale...

No właśnie ale, czasem patrzy na mnie chwile, czeka aż złapiemy kontakt wzrokowy, i uśmiecha się do mnie. On, dokładnie on. Ten, który nie pokazuje żadnych emocji, tak po prostu się do mnie uśmiecha.
Czasem po zakończonych zajęciach mam ochotę z nim porozmawiać, i zapytać dlaczego to robi, ale on zawsze znika, naprawdę, ucieka z sali z prędkością światła i nie mam okazji go później widzieć.

To trwa już od paru miesięcy, ostatnio mieliśmy  egzaminy z biologii, każdy osobno miał wejść do sali, odpowiedzieć na pare pytań i wyjść. Los tak chciał, że akurat był w kolejności przede mną. Czekałem przed salą z nim, bo nie chciałem się spóźnić na własny, nagle odezwał się do mnie.
- Ciekawe kto jest w komisji, jeśli jest tam Wrona to nie widzę tego za dobrze. Jest bardzo surowy. - powiedział Sherlock
- Ja się nie boje, biologia to mój ulubiony przedmiot i naprawdę czuje się dobrze przygotowany. -odpowiedział John
- Nie wiem czy słyszałeś, ale nawet jak odpowiesz na wszystko wzorowo, on powie ci że to bardzo dobra odpowiedź, a ostatecznie i tak da ci dopuszczający. - powiedział z lekkim śmiechem Sherlock
- O matko, teraz to mnie przestraszyłeś. No nic, trzymam kciuki że pójdzie dobrze i tobie i mi.
- O ciebie się nie martwię, słyszałem że naprawdę jesteś świetny z biologii, gorzej ze mną, nie lubimy się z biologią za bardzo. Kocham za to chemie. -powiedział Sherlock

Czy on właśnie powiedział ze się o mnie nie martwi? I że słyszał o tym że jestem dobry z biologi? To nie może się dziać naprawdę, błagam. Niech mnie ktoś uszczypnie...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 06, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

One shoty SherlockWhere stories live. Discover now