dzień jak co dzień 1.

971 24 0
                                    

⚡UWAGA WYSTĘPUJĄ W TYM WĄTKI ANOREKSJI I KRWI JEŚLI JESTEŚ OSOBĄ WRAŻLIWĄ PROSZĘ ZASTANÓW SIĘ CZY CHCESZ DALEJ CZYTAĆ⚡

Wstałam rano. Jako że była sobota to nie szykowałam się do szkoły. Popatrzyłam na telefon 10.35.
- boże ile spałam- powiedziałam sama do siebie bardzo często tak do siebie mówię.
Wstałam i udałam się do łazienki.
- wyglądam jak zombie - westchnęłam- i do tego jestem gruba dzisiaj nic nie jem.
Ubrałam się w coś luźnego żeby bracia się nie pruli że jestem za chuda. Pomalowałam się delikatnie i zeszłam na dół, na szczęście nikogo nie było, więc wzięłam tylko wodę i poszłam do pokoju.
O 13.40 ktoś zapukał do moich drzwi.
- proszę - wykrzyknęłam
- chodź na obiad - to był Dylan.
- nie jestem głodna - odpowiedziałam od razu zobaczyłam jak twarz Dylana się zmienia w złość.
- nie pytałem czy chcesz czy nie masz iść bo cie tam zabiorę siłą!- wykrzyknął
- Nie!- krzyknęłam jeszcze głośniej i od razu pożałowałam.

Hejka ogólnie tą książkę będę pisała razem z HistoryofPotter1. Bardzo chciałam jej podziękować za możliwość współpracy. Do następnego 😄

Rodzina MONET ; Sekrety DylanaWhere stories live. Discover now