Only him

2.7

Chłopak wyciągnąl wszystkie potrzebne na ciasteczka składniki a ja przygotowałam przepis. Potem włożyliśmy je do piekarnika.

- Uważaj - powiedział kiedy chciałam się oprzeć o blat nie zauważając piekarnika. Pablo przyciągnął mnie do siebie a ja położyłam dłonie na jego torsie. Unioslam głowę aby spojrzeć mu w oczy.

- Przepraszam jeśli zawiniłam w czymkolwiek, jeśli nie dałam ci poczucia kochania,  jeśli coś spieprzyłam, jeśli nie byłam wyrozumiała, przepraszam...

- Jesteś beznadziejna

- Eli.. w porządku? Zbladłaś - powiedział chłopak - Hej.. hej Eliza - mówił widząc jak nogi się podemną uginają. Trzymał mnie mocno przy sobie a po chwili posadził na krześle w kuchni. Dłonie cholernie mi się trzęsły.

- Nic mi nie jest - powiedziałam po chwili - To z nerwów.. za chwile mi przejdzie - dodalam czując ukłucie w klatce piersiowej. Brunet nalał mi wody a ja wypiłam od razu całą szklankę. Kiedy odzyskałam troche sił ruszylam do łazienki.

Przemyłam twarz i dlonie zimna wodą.

- Najwiekszy błąd

- Słucham?

- Jesteś moim największym błędem

Przypominajac sobie znowu jego słowa odsunełam się pod ścianę i zjechałam po niej w dół biorąc głębokie oddechy.

- Skarbie, wszystko w porządku?- usłyszałam Pablo pod drzwiami łazienki.

- Tak - wydusiłam - Zaraz.. Zaraz do ciebie przyjdę - dodałam po czym zaczełam powoli wstawać. Musialam jak najszybciej przywołać się do porzadku.

Przez najbliższe kilka dni chłopak po treningach od razu wracal do domu, nie wychodzil już nigdzie. Ciągle był przy mnie a ja męczylam się ze starymi wspomnieniami.

Siedziałam przeglądajac media kiedy Pablo spał na moich kolanach.

Poblo Gavira porzucił swoje dziecko? Jak wskazują media, dziewiętnasto latek jest ojcem dziecka swojej byłej dziewczyny Madison R. Czy Elizabeth Gracía z którą obecnie związał się chłopak, wszystko zaplanowała? Może specjalnie chciala odebrać dziecku ojca?

Widzac dalszy wpis wyłączyłam stronę i odrzuciłam telefon na bok. Potrzebowałam odpoczynku, miałam za dużo myśli w głowie. To mnie przytłaczało. Zaczęlam głaskać śpiacego Pablo po włosach. Wyglądał tak spokojnie i uroczo.

W końcu zaczął przecierać oczy.

- Nareszcie - powiedziałam - Noga już mi zdrętwiała - uśmiechnęlam sie delikatnie kiedy brunet się podniósł a ja mogłam rozchodzić mrowienie.

- Szukalaś jakis ofert mieszkania?- zapytał składając pocałunek na moim czole.

- Tak ale nic nie mogłam znaleźć.. - mruknęłam - Albo coś jest za drogie albo za duże - powiedziałam.

- Nie ma czegoś takiego jak za drogie skarbie - zaśmiał się. - Dla ciebie mógłbym wykupić Paryż, pamiętasz?- dodał nachylając nademną.

- Nie chcę żebyć wszystko za mnie opłacał - ucałowałm delikatnie jego usta - Też chcę dać coś od siebie

- Nie musisz, wystarczy że będziesz - odsunąl się delikatnie i wstał z kanapy - Więc poszukaj jeszcze raz mieszkania a ja zrobie nam kolację.

Kiwnełam głową i tym razem odpaliłam laptop.

Elizabeth Gracía w ciąży! Jak doniosly ostatnie media, narzeczona sławnego piłkarza zaszła w ciążę.

Przeczytałam pierwszy nagłówek a zaraz potem drugi.

Czy Elizabeth Gracía poroniła? - Wypadek przy ulicy..

Szybko zamknęłam laptop i przymknęłam oczy.

- Jutro poszukam dobrze!?- zapytałam i ruszylam do kuchni - możę pomoge ci przy kolacji - dodałam podchodzac blizej.

- No jeśli tak uważasz słonko - powiedział i zabraliśmy się za przygotowanie posiłku. - Coś się stało? Wyglądasz na rozkojarzoną

- Jest okej - powiedziałam a ten złapał mnie za ramiona i odwrócił w swoją stronę. Wzdrygnęłam się delikatnie.

- Hej spokojnie, co się stało?

- Ludzie są okropni.. - wyjąkałam a ten od razu wtulił mnie w siebie. - Te ciągłe wpisy na stronach.. - dodalam czują jak emocje biorą nademną górę. Rozplakalam się w jego ramionach.

- No już - gładził mnie po plecach - Będzie dobrze.. zobaczysz szybko im przejdzie - dodał - Proszę cię, nie płacz.. zrobimy kolacje i będziesz mogła wybrac jakąś bajkę, zgoda?- zapytał a ja kiwnęlam głową jak małe dziecko.