Rozdział 2 "Nawiedzony"

706 48 4
                                    

Nie to nie może być on... Patrzę na niego zdziwiona. Jak on tu się znalazł? Przecież był u siebie w domu?! On jest jakiś nawiedzony!

-Co ty tu robisz?-pytam wkurzona jego obecnością. Albo on mnie śledzi albo jest jakiś nawiedzony.

-Szedłem do sklepu-mówi drapiąc się po karku.

-Sklep masz obok siebie-mrużę oczy

-Dobra masz-podnosi ręce w geście obronnym. Wywracam oczami i go wymijam. Idę dalej do domu po chwili czuję jak ktoś łapie mnie za nadgarstek. Odwracam się i widzę tego idiotę.

-Luke co ode mnie chcesz?-pytam zirytowana

-Ciebie chce-szepcze,a ja instynktownie się odsuwam.

-Ty? Jasne-prycham. On woli dziewczyny z wyższej półki. Ja jestem tą dziewczyną, którą wszyscy w szkole poniżają. Przyjaźnię się tylko z Ashton'em, który mnie wspiera w trudnych chwilach i zna moją historie.

-Cat ty mi się na prawdę podobasz-mówi,a ja się śmieje z jego wypowiedzi. Ja mu się podobam. Dobre. Puszcza mnie wkurzony

-A z resztą z kąd możesz wiedzieć co czuje skoro ciebie nikt nie kocha-warczy i odchodzi. To zabolało ale w sumie czego się po nim spodziewałam, że będzie o mnie walczył? Że będzie się starał jak na dżentelmena przystało? Z łzami w oczach wchodzę do domu. Zamykam się w swoim azylu. Idę do mojego pokoju. Rzucam się na łóżko i zaczynam płakać. Znów.... Po godzinie usypiam. Mam dosyć tego dnia.


~*~

Słyszę mój jakże kochany budzik. Szybko go wyłączam i wstaje z mojego kochanego łóżka. Kierują się do szafy z zamiarem ubrania się. Wyciągam z niego czarny crop top ze znaczkiem batmana i do tego spodnie czarne z wysokim stanem. Do tego z komody wyjmuje czarną bieliznę. Idę do łazienki gdzie się odświeżam. Zajmuje mi to wszystko 20 minut. Gotowa zakładam czarne vansy,a na plecy mój plecaczek. Nigdy nie jadam śniadania więc mam dodatkowy czas. Telefon chowam do kieszeni. Wychodzę z domu i go zamykam. Pora zmierzyć się z moimi problemami.

Po pół godzinnym spacerku jestem na miejscu. Z niechęcią wchodzę do budynku. Od razu każdy patrzy na mnie i po chichu mnie obgaduje. Przywykłam do tego więc nic z tego sobie nie robię. Podchodzę do mojej szafki, z której wyjmuje potrzebne rzeczy, a niepotrzebne chowam. Pierwsza matematyka. Kieruję się w stronę sali gdy nagle ktoś na mnie wpada. Odwracam się i widzę Luke. Super.

-Przepraszam-mówi szeptem

-Odejdź już-warczę na niego. Czuję na sobie wzrok wszystkich z korytarza.

-Nie będziesz mi mówiła co mam robić-warczy też na mnie po czym przybliża się do mnie-jesteś zwykłą smarkulą, którą nikt nie kocha-mówi mi prosto w twarz. Zamachuje się i z całej siły uderzam go w twarz z pięści. Odchodzę od niego i idę do sali. Dupek. Nie będzie tak o mnie mówił. W sali już jest Ashton, który już się uśmiecha od ucha do ucha. Czy on kiedyś się smuci? Od kąd się z nim przyjaźnie nigdy nie był smutny. Podchodzę do niego i siadam na swoim miejscu czyli ostatnia ławka od strony okna. Mówię ciche "cześć" i tępo wpatruje się w tablice. Co ten Hemmings sobie myśli? Że jak w szkole będzie Bad Boy'em to będzie fajny?

-Ey mała-szturchnął mnie

-Mała to jest twoja pała ja jestem tylko niska-spojrzałam na niego i się uśmiecham złośliwie.

-Chcesz zobaczyć, że nie jest mała?-uniósł brew do góry

-Podziękuje bo jeszcze w nocy nie będę mogła usnąć-śmieje się,a on wywraca oczami.

-To teraz gadaj co się stało

-Hemmings się stał-patrze w bok.

-Oj kochanie-przytula mnie mocno,a ja się w niego wtulam. Siedzimy tak do póki dzwonek nie powiadamia nas o zaczynającej się lekcji. Nauczycielka od matematyki-Liz-wchodzi do sali,a ja patrzę tępo w zeszyt. Mam już dosyć tego dnia,a na dodatek mam jeszcze dziś korepetycje z matematyki z tym dupkiem Luke'iem. Ugh! Gorzej już być nie może

-Cat Valentine do dyrektora-słyszę w głośniku.

-A jednak może być gorzej-powiedziałam po cichu wstając z miejsca. Pakuję się i idę na dywanik do dyrektora. Gdy otwieram drzwi mam ochotę znów je zaknąć i uciec z tąd jak najdalej.



|~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I jak wam się podoba moje opowiadanie?

Opinie piszcie w komentarzach

Ily miśki <3

TUTORIAL | L.HDonde viven las historias. Descúbrelo ahora