Pełną parą. Robimy ile możemy, ale nijak nie nadążamy na zapotrzebowanie.
Naukowcy szaleją co dziennie, by rozpylali ozon.
Dzisiaj sam rozumiem trzeba było, ale oni tak mają co dziennie.
Macie produkować, ozon, i zbierać, co najmniej na zadyszkę. A najlepiej jak powiem.
Przycisk ozonowy, jak starszyzna się dogada, będzie ulga, w suszy i deszcz.
Wszyscy mówią, że dzisiaj, było trzeba, rozpylić ozon, na biegunie.
Widzimy wyniki, pełna zgoda, dzisiaj było trzeba rozpylić, ozon, na biegunie.
Urodzaju, nie przeliczy na miliardy. Urodzaj przeliczy na głodnych ludzi, z pełnym brzuchem.
Trochę ozonu, na biegunie dzisiaj, a urodzaj na całym świecie.
Ale miałem. Sen , wizję. Blacha, od cewki, ta złota, w którą, walą bezpośrednio pioruny. Się zużyła i wybuchło.
Pilnujcie złotej blachy, jak zauważycie zużycie wymieńcie.
Rozkaz poszedł, tylko czy posłuchają, czy wybuchnie.
Ta część się najszybciej zużywa. Po prostu, pewniak awarii.
Żeby nie było, że nie ostrzegałem, bo my mamy grubość. Traci właściwości fizyko chemiczne, przepala się i pęka. Jedyny miarodajny test, to przywalić w blachę młotem.
Dzwoni do prezesa: Przyszedł. Mówi, że przeprowadzi test wytrzymałości.
Wziął wyciągnął blachę i przywalił młotem.
I co?
Pękła, a co miało być.
Złota blacha by ci pękła, głupi jesteś, straciła właściwości fizyko chemiczne.
I co teraz wiesz jaki to koszt.
Jaki macie blachę przetopić na nowo.
Tą część, się recyklinguje. To część wielokrotnego użytku, ale trzeba zawsze przetopić ją.
Jak on to zrobił. Wszystkie blachy w elektrowniach fuzyjnych, pękają jak jeden mąż. Nie ważna grubość blachy, bierzesz młot i pęka.
To na bank by wybuchło.
Mówią, jak złoto się zaczyna pocić, w tedy pęka. Takie krople potu, to oznaka zużycia materiału.
Jak on to zrobił. to by wybuchło w końcu. Teraz już wiemy.
Jak opiszecie to zjawisko?
Pocenie się złota, zimny pot. Pod wpływem bardzo wysokiego napięcia.
Dotknij, sprawdziłem nic ci nie grozi.
Tam gdzie się poci jest lodowate.
Wysokie napięcie pochłania ciepło.
To wyjaśnia jak gwiazdy się nie spalają od razu. Po prostu są w środku lodowate.
Zbadaliśmy to złoto. Ma strukturę betonu.
I co ja z tym zrobię?
Wiedza nigdy się nie zmarnuję
Po prostu cześć, do recyklingu. I tyle. Użyć i przetopić.
W sumie zbadał bym ten izotop złota. To całkiem nowy izotop. Nie wiadomo nawet jakie ma właściwości.
Może można na tym jeszcze zarobić, złoto o strukturze betonu.
A TE KROPLE POTU, JAKIE TO CIEKAWE, ZŁOTO, które w temperaturze pokojowej, jest w stanie ciekłym.
Mam kilka kropel, dosłownie zachowuje się jak rtęć. A do tego absorbuje ciepło.
Zimno sprawia, że się topi. Ciepło sprawia, że twardnieje.
Na natężenie paruje, dosłownie kilka mili Amperów i wyparowuje.
Na napięcie przewodzi jak nic innego, dosłownie napięcie przenika.
Po co ci to?
A super czuły bezpiecznik. Przewodzi Mega Wolty Napięcia. A na najmniejsze natężenie paruje.
Przecież to można badać latami. Jak jest zimno to się topi. Jak gorąco to twardnieje.
Po prostu nowy izotop złota.
Dodatkowy zarobek, nie w kij dmuchał.
Ile tego macie?
Pół kilo złota. I kilka kropel płynnego złota.
Sprzedawać na gramy.
Czyli po dodaniu natężenia wybucha.
Sprawdziłem, jak jebło. Macie bombę w elektrowni fuzyjnej i nie wiecie.
Będziemy produkować, bezpieczniki, na natężenie. Z grama złota, to tysiące bezpieczników, jak pod wpływem natężenia po prostu imploduje. Dodatkowy zarobek się przyda.
O.o. to najsilniejszy kwas na świecie. Złoto dosłownie Imploduję na najmniejsze natężenie, a napięcie przenika dosłownie.
Jak kwas, to i bateria.
Zasłużyłeś na Nobla z chemii.
Podłączyłem to pod woltomierz. To wytwarza energie elektryczną, z energii cieplnej.
Im zimniej tym napięcie jest wyższe.
